W ubiegłym tygodniu w małopolskich Szaflarach zastrzelono pod osłoną nocy 38-letniego mężczyznę. Prowadzący śledztwo podejrzewają, że zbrodnia ta ma związek z innym morderstwem popełnionym na Podhalu 10 lat temu. Policja nie ujawnia jednak szczegółów sprawy. Według informacji, do których dotarł reporter RMF, wynika, że motywem ubiegłotygodniowej zbrodni była zazdrość lub chęć zemsty.

REKLAMA

Przypomnijmy: Mieszkańca Szaflar postrzelono w nocy, kiedy wchodził do swojego domu. Padły dwa strzały. Jeden z nich okazał się śmiertelny. Policja uważa, że morderca czekał na swoją ofiarę.

Zbrodnia w Szaflarach – według informacji reportera RMF - ma związek ze sprawą sprzed 10 lat. Na Podhalu doszło wówczas do morderstwa: zginął mężczyzna, ranna została 25-letnia Katarzyna S. Zabójcą był mieszkaniec Nowego Targu. Sąd, wydając wyrok, opierał się głównie na zeznaniach Katarzyny S.; skazał mężczyznę na 15 lat więzienia. Jednak morderca już po niecałych 10 wyszedł na wolność.

Najprawdopodobniej zabójca znów pojawił się w okolicach domu Katarzyny S. Niewykluczone, że to on strzelał do obecnego konkubenta kobiety - Stanisława L. Powodem zabójstwa może być po prostu zazdrość o kobietę.

Policja na razie nie wie, gdzie przebywa domniemany zabójca, trwają intensywne poszukiwania.

Foto: Archiwum RMF

10:55