Ponad pół miliarda złotych brakuje w tegorocznym budżecie na pomoc społeczną. Wicepremier Jerzy Hausner mówi wprost: rząd uruchomił 100 mln zł, ale dodatkowych pieniędzy do końca roku już nie będzie. To stawia miejskie ośrodki pomocy społecznej w bardzo trudnej sytuacji.

REKLAMA

Dyrekcja olsztyńskiego MOPS-u, który ma pod swoją opieką 30 tys. mieszkańców, obawia się, czy decyzje wicepremiera Hausnera nie przełożą się na ich plany znalezienia zajęcia dla ponad 100 podopiecznych. Odpowiednie wnioski w tej sprawie właśnie teraz - w najmniej sprzyjającym momencie - trafiły do ministerstwa.

Mam nadzieję, że otrzymamy pozwolenie na uruchomienie tzw. Centrum Integracji Społecznej i te osoby będą mogły do 18 miesięcy otrzymać zasiłek dla bezrobotnych - mówi Elżbieta Bronakowska z olsztyńskiego MOPS-u.

Decyzję ministra mniej odczują bogate ośrodki, w których bezrobocie jest stosunkowo małe – tak jak na przykład w Poznaniu. Ale to nie oznacza, że problemów nie będzie - powiedział reporterowi RMF wicedyrektor poznańskiego ośrodka pomocy: Bardzo niebezpiecznie byłoby powiedzieć, że pieniądze starczają, bo jeszcze wiele rzeczy można by zrobić. Poza tym, jak dodaje Piotr Miedziński, właśnie zaczyna się najtrudniejszy okres – zawsze przed świętami więcej osób prosi o pomoc, więcej też ją dostaje. A to oznacza mniejsze świadczenia niż w poprzednich miesiącach.

Dodajmy, że poznański MOPS nie musi liczyć tylko na państwowe pieniądze; miasto dokłada bowiem z własnej kasy.

W województwie podlaskim z darmowych obiadów w szkole korzysta ponad 33 tys. uczniów. W budżecie pomocy społecznej zagwarantowane jest na ten cel 30 tys. zł. Pieniądze starczą na dożywianie jedynie do czerwca. Co potem? Nikt na to pytanie nie potrafi odpowiedzieć. Będzie to po prostu tragedia. Kłopot nie do rozwiązania - mówi wicedyrektorka jednego z białostockich gimnazjów.

W Szczęsnym na Warmii i Mazurach 40 dzieci dostaje teraz drugie śniadanie w szkole. Na jedno dziecko Miejsko-gminny Ośrodek Pomocy Społecznej wydaje rocznie 120 zł. Od stycznia część z tych dzieci nie otrzyma tego, często jedynego w ciągu dnia, wartościowego posiłku. Będą głodować? Posłuchaj relacji Beaty Tonn:

12:05