Sędzia Sądu Rejonowego w Sieradzu spowodował kolizję po pijanemu. Badanie alkomatem wykazało, że w wydychanym powietrzu miał ponad 3,5 promila alkoholu. Sprawą zajmie się prokuratura. Za jazdę po pijanemu grozi do 2 lat więzienia.

REKLAMA

Do zdarzenia doszło wczoraj wieczorem w Sieradzu. Pijany 43-letni Krzysztof P., jadąc prywatnym samochodem, uderzył w tył prawidłowo zaparkowanego forda eskorta. Gdy mężczyznę zatrzymała policja, ten bez protestów poddał się badaniom alkomatem: miał 3,58 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.

Krzysztof P. podczas zatrzymania wylegitymował się, dlatego też funkcjonariusze o zdarzeniu poinformowali prezesa sądu, który nakazał wykonanie wszystkich czynności procesowych.

Jak się okazuje. wobec Krzysztofa P. od kilku miesięcy toczy się już postępowanie dyscyplinarne, a powodem jego wszczęcia były "problemy z alkoholem”.

13:25