Co najmniej kilka hipotez bierze pod uwagę policja, która od wtorku szuka półrocznej Madzi z Sosnowca. Mówi się o uprowadzeniu na zamówienie czy akcji osoby działającej pod wpływem silnych emocji. Coraz mniej prawdopodobna wydaje się natomiast wersja uprowadzenia dla okupu.

REKLAMA

Hipoteza o porwaniu dla pieniędzy jest mało prawdopodobna, ponieważ sprawcy którzy dokonują tego typu zdarzeń mają przygotowana formą kontaktu z rodziną - tłumaczy Bogdan Lach, psycholog śledczy śląskiej policji. A ani z rodziną, ani z policją nikt taki się nie kontaktował.

Niewykluczone natomiast, że dziewczynkę porwała osoba działająca pod wpływem silnych emocji. Może to być zazdrość o dziecko, ale też i strata własnego dziecka czy innej bliskiej osoby - tłumaczy psycholog.

Matka Madzi apeluje: Proszę miejcie odwagę i pomóżcie mi odzyskać córeczkę

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video

O pomoc w poszukiwaniach apeluje rodzina dziecka. Matka dziewczynki zachęcała w czwartek wszystkich, którzy mogliby coś wiedzieć o jej córce, by nawet anonimowo przekazali to policji.

Sprawę zaginięcia dziecka przejęła katowicka prokuratura okręgowa. Na razie prokuratorzy bazują przede wszystkim na zeznaniach mamy dziewczynki. Kobietę przesłuchiwano w obecności psychologa. Śledczy przyznają, że nie ma podstaw, by je podważać.

Kobieta mówi, że została zaatakowana podczas spaceru z dzieckiem. Gdy odzyskała przytomność, w wózku nie było już Madzi. Pogotowie powiadomili przechodzący obok ludzie. Kobieta przyznaje, że wcześniej widziała podejrzanego mężczyznę - wysokiego, w białej kurtce, z czarnym pasem na rękawie, z kapturem na głowie.

Ulotki, SMS-y, specjalna policyjna grupa, prywatny detektyw

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video

W całym Sosnowcu rozwieszono ulotki i ogłoszenia informujące o poszukiwaniach Madzi. Mieszkańcy miasta otrzymują SMS-y o szczegółach akcji; wykorzystywany jest do tego miejski system powiadamiania ratunkowego. W poszukiwaniach bierze też udział m.in. detektyw Krzysztof Rutkowski. W śląskiej policji działa specjalna grupa, która próbuje rozwikłać sprawę.

W internecie pojawiły się apele z prośbą o pomoc. Ludzie z całego kraju proponują nagrody za pomoc w odnalezieniu maleństwa. Nagroda wynosi już ponad 100 tysięcy zł.

Ważny każdy sygnał. Nagroda za pomoc ponad 100 tys. złotych

Ktokolwiek posiada informacje w sprawie zaginięcia Magdy proszony jest o kontakt pod numerem telefonu 32 296 12 55 lub z najbliższą jednostką policji - tel. 997.

Policjanci odebrali już kilkaset telefonów z informacjami dotyczącymi porwania. Weryfikują te doniesienia, ale na razie żadna z nich nie przyniosła jednak przełomu w sprawie.

6-miesięczną Magda zaginęła we wtorek 24 stycznia wieczorem z wózka na ul. Legionów w Sosnowcu. Miała na sobie różową czapeczkę z białym trójkątem z przodu, białe rękawiczki i dwuczęściowy, zapinany na zamek komplet koloru beżowego. Dziewczynka mierzy ok. 60-70 cm, ma oliwkowe oczy i ciemnobrązowe włoski.

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video

Plakat ze zdjęciem Magdy.
Plakat ze zdjęciem Magdy na słupie ogłoszeniowym w Sosnowcu.
Plakat ze zdjęciem Magdy w jednym ze sklepów w Sosnowcu.
Plakat ze zdjęciem Magdy w jednym ze sklepów w Sosnowcu.
Plakat ze zdjęciem Magdy w jednym ze sklepów w Sosnowcu.
Sprawa zaginięcia dziecka jest intensywnie nagłaśniana przez media - na zdjęciu wozy transmisyjne przed Komendą Miejską Policji w Sosnowcu.