21-letni mężczyzna, podejrzany o dokonanie rozboju i przesłuchiwany w związku z tym w Prokuraturze Rejonowej w Bytomiu, wyskoczył z okna na trzecim piętrze tego budynku. Mężczyzna spadł na stojący przy prokuraturze samochód.

REKLAMA

Próba ucieczki nie powiodła się, mężczyzna spadł na stojący pod oknem samochód pracownika prokuratury i trafił do szpitala. Życiu mężczyzny nic nie zagraża.

Do zdarzenia doszło tuż po zakończeniu przesłuchania przez prowadzącą sprawę prokurator. Rafał G. podpisał protokół z przesłuchania i zapytał, czy trafi do aresztu. Kobieta

odpowiedziała, że o tym zdecyduje sąd. Rafał G. krzyknął wówczas: "Nie pójdę siedzieć!", skoczył na parapet otwartego okna, a następnie w dół.

Upadek zamortyzował nie tylko ford, który został kompletnie zniszczony, ale również trakcja tramwajowa, o którą zahaczył podejrzany. Spadająca trakcja uszkodziła jednak również inne

samochody. Rafał G. podniósł się o własnych siłach i szarpał się z policjantami, którzy go zatrzymali, a także awanturował w szpitalu, gdzie przewiozło go pogotowie.