Znakomite wieści dla kredytobiorców. Rada Polityki Pieniężnej podjęła decyzję w sprawie stóp procentowych, zaskakująco obniżając je o 25 punktów bazowych z 5,25 do 5,00 proc.

REKLAMA

  • Rada Polityki Pieniężnej niespodziewanie obniżyła stopy procentowe o 25 punktów bazowych.
  • Nowa główna stopa referencyjna wynosi 5,00 proc. w skali rocznej.
  • Analitycy spodziewali się utrzymania stóp na dotychczasowym poziomie.
  • W maju RPP obniżyła stopę referencyjną o 50 punktów bazowych, a w czerwcu pozostawiła ją bez zmian.
  • Ekonomiści przewidują, że czerwiec był ostatnim miesiącem z inflacją powyżej 4 proc.

Wysokość stóp procentowych

Główna stopa procentowa, referencyjna, wynosi teraz 5,00 proc. w skali rocznej, choć spodziewane było raczej utrzymanie stóp na niezmienionym poziomie.

RPP obniżyła stopę lombardową do 5,50 proc. z 5,75 proc., stopa depozytowa została obniżona do 4,50 proc. z 4,75 proc.

Rada obniżyła jednocześnie stopę redyskontową do 5,05 proc. z 5,30 proc., a stopa dyskontowa została obniżona do 5,10 proc. z 5,35 proc.

To przewidywany spadek inflacji CPI w najbliższych miesiącach, poniżej górnej granicy celu inflacyjnego NBP, skłonił Radę Polityki Pieniężnej do decyzji o obniżeniu stóp - wynika z komunikatu po posiedzeniu RPP.

Ponad półtora roku bez obniżki stóp

W maju tego roku RPP obniżyła stopę referencyjną o 50 punktów bazowych - do 5,25 proc. Od października 2023 r. utrzymywała się ona na poziomie 5,75 proc. W czerwcu utrzymano ją na niezmienionym poziomie.

Wysokość stóp procentowych ma znaczenie m.in. dla wysokości rat kredytobiorców.

Złoty osłabił się po decyzji RPP

W środę po ogłoszeniu decyzji RPP ok. godziny 16.20 polska waluta osłabiła się o 0,34 proc. do euro, które było wyceniane na ok. 4,26 zł.

Kurs złotego w stosunku do dolara, który kosztował 3,62 zł, osłabił się o 0,72 proc.

Z kolei do franka szwajcarskiego polska waluta osłabiła się o 0,47 proc. - frank kosztował 4,56 zł.

Ekonomiści zaskoczeni decyzją ws. stóp procentowych

"Późna decyzja RPP i mamy niespodziankę" - napisali analitycy banku Pekao na platformie X. W ich ocenie otoczenie makroekonomiczne sprzyja luzowaniu polityki pieniężnej ale - jak podkreślili - dotychczas z Rady dobiegał "jastrzębi przekaz". "Stąd oczekiwania były na wrześniowe cięcie. Co się zmieniło? Najpewniej przeważyła lipcowa projekcja NBP i niska ścieżka inflacji" - tłumaczyli analitycy.

Również eksperci ING Banku Śląskiego zwrócili uwagę, że "RPP zaskoczyła rynek". "Decyzja jak najbardziej uzasadniona perspektywą spadku inflacji blisko celu 2,5 proc. już w VII (lipcu - PAP) i słabą koniunkturą" - zauważyli. W ich ocenie ryzyka dla wyższych cen ropy również spadły, a wsparciem decyzji Rady mogła być projekcja makroekonomiczna. "Oczekujemy kolejnych cięć po wakacjach" - przekazali analitycy.

"Mamy niespodziankę (przynajmniej dla mnie, bo na to nie liczyłem - chociaż uważałem, że taka powinna być decyzja)" - napisał natomiast Piotr Kuczyński z domu inwestycyjnego Xelion. Zaznaczył, że jest ciekawy tego, co powie na czwartkowej konferencji prasowej prezes Narodowego Banku Polskiego Adam Glapiński.

Na temat obniżki stóp procentowych wypowiedział się w internetowym Radiu RMF24 profesor Witold Orłowski. Podkreślał, że taka decyzja Rady Polityki Pieniężnej nie była zaskoczeniem. Myślę, że właśnie takiej obniżki można się było spodziewać. Dlaczego? Z tego powodu, że inflacja nam się ustabilizowała na poziomie około 4 proc. - mówił ekonomista.

Ekspert przewiduje, że możemy spodziewać się jeszcze niewielkich obniżek w kolejnych miesiącach. Jego zdaniem dużo będzie zależało od sytuacji na świecie i miedzy innymi cen ropy.

Jak zaznacza Orłowski, obniżka stóp może minimalnie pomóc osobom spłacającym kredyty. Ćwierć punktu procentowego to nie jest oczywiście dużo, ale to zawsze jest jakaś ulga - argumentował.

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio

Obniżka stóp procentowych. Czy to początek spadków?

Najnowsze dane o inflacji

W poniedziałek Główny Urząd Statystyczny poinformował, że w szybkim szacunku ceny towarów i usług konsumpcyjnych w czerwcu 2025 r. wzrosły rok do roku 4,1 proc., a w porównaniu z poprzednim miesiącem wzrosły o 0,1 proc.

Według analityków czerwiec powinien być ostatnim miesiącem z inflacją z cyfrą 4 z przodu.