Austriacy znani ze swej narciarskiej pasji zatęsknili za śniegiem. Choć do kalendarzowej zimy jeszcze daleko, i prawdziwego śniegu w Wiedniu nie ma, to mieszkańcy austriackiej stolicy zainaugurowali już "Zimę 2002/2003".

REKLAMA

Za miastem w górach co roku spada mnóstwo śniegu, ale w samym Wiedniu pojawia się on raz na 3 – 4 lata. Wiedeńczycy przywieźli jednak armatki śniegowe i centrum miasta całe zasypane jest śniegiem. Największą uciechę mają oczywiście najmłodsi którzy biegają, zjeżdżają skaczą i lepią bałwany. Dla starszych miłośników zimy zbudowano nawet specjalny stok snowboardowy.

Przed wiedeńskim ratuszem, choć do świąt jeszcze daleko, stoi już wielka choinka. Jest ozdobą dorocznego Jarmarku u Dzieciątka, z okazji którego budowana jest już także ogromna Stajenka Betlejemska.

W Wiedniu już prawie świeta...

15:40