3986,91 zł - tyle w pierwszym półroczu tego roku wyniosła średnia emerytura. To o 9,1 proc. więcej niż w tym samym okresie w zeszłym roku. ZUS poinformował, że w tym roku wypłacał średnio 8 mln świadczeń emerytalno-rentowych miesięcznie, w tym 6,4 mln emerytur, 1,2 mln rent rodzinnych i 480,7 tys. rent z tytułu niezdolności do pracy.
Ze sprawozdania wynika, że FUS jest stabilny i zdolny do finansowania świadczeń dla milionów Polaków. Wskaźnik pokrycia wydatków wpływami ze składek w pierwszym półroczu wyniósł 83,4 proc., a w drugim kwartale osiągnął 84,9 proc. ZUS zaznaczył, że dynamiczny wzrost przychodów ze składek oraz stabilna sytuacja na rynku pracy pozwoliły na ograniczenie dotacji z budżetu państwa.
Koszty FUS w pierwszym półroczu tego roku wyniosły 223,6 mld zł, z czego 198 mld zł przeznaczono na emerytury i renty. To wzrost o 10 proc. w porównaniu z tym samym okresem 2024 r. Przeciętne świadczenie emerytalno-rentowe wyniosło 3986,91 zł, notując wzrost o 9,1 proc. Miesięcznie ZUS wypłacał średnio 8 mln świadczeń emerytalno-rentowych, w tym 6,4 mln emerytur, 1,2 mln rent rodzinnych i 480,7 tys. rent z tytułu niezdolności do pracy. Wydatki na pozostałe świadczenia wypłacone z FUS w pierwszym półroczu br. wyniosły 20,1 mld zł i były wyższe o 11,5 proc. od poniesionych w tym samym okresie 2024 r.
Z raportu wynika, że w okresie styczeń-czerwiec 2025 r. przychody ze składek na ubezpieczenia społeczne wyniosły niemal 190 mld zł. Oznacza to wzrost o 9,3 proc. w porównaniu z tym samym okresem 2024 r. Wpływy ze składek osiągnęły 185,7 mld zł, rosnąc o 7,9 proc. rok do roku. ZUS wyjaśnił, że kluczowym czynnikiem napędzającym ten trend jest utrzymujący się wzrost wynagrodzeń – przeciętne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw zwiększyło się o 8,7 proc.
Dynamika wzrostu składek jest odzwierciedleniem dobrej koniunktury na rynku pracy. Rosnące wynagrodzenia i liczba ubezpieczonych przekładają się na stabilność finansową Funduszu Ubezpieczeń Społecznych – podkreślił prezes ZUS Zbigniew Derdziuk.
Według danych z końca czerwca do ubezpieczeń emerytalnych i rentowych zgłoszonych było 16,3 mln osób - o prawie 24 tys. więcej niż rok wcześniej. Największą grupę ubezpieczonych stanowili pracownicy (71 proc.), a kolejne miejsca zajęły osoby prowadzące działalność gospodarczą (11,2 proc.) i osoby pracujące na podstawie umów-zleceń, agencyjnych lub o świadczenie usług (8,7 proc.).
Sprawozdanie ZUS wskazuje także na rosnący udział obcokrajowców wśród ubezpieczonych. Pod koniec czerwca stanowili oni 7,6 proc. wszystkich zarejestrowanych w ZUS, czyli 1,2 mln osób. To wzrost o 6,9 proc. w porównaniu z czerwcem ubiegłego roku. Najliczniejszą grupę cudzoziemców, podobnie jak w poprzednich latach, stanowili obywatele Ukrainy (818 tys., 65,9 proc. wszystkich obcokrajowców), a kolejną obywatele Białorusi (136,4 tys., 11 proc.).
Dobra kondycja finansowa FUS pozwoliła na ograniczenie dotacji z budżetu państwa do 22,9 mld zł, czyli o 0,7 mld zł mniej niż w pierwszym półroczu 2024 r.
Stabilna sytuacja na rynku pracy oraz wysoki poziom wpływów ze składek pozwalają nam nie tylko na bieżącą realizację świadczeń, ale także na zmniejszenie zależności od dotacji budżetowych. To pokazuje, że system ubezpieczeń społecznych w Polsce działa efektywnie – wskazał prezes ZUS Zbigniew Derdziuk.