Ponad połowa wartości produktu krajowego brutto w Polsce w 2023 roku została wytworzona zaledwie w pięciu regionach – wynika z najnowszych danych Głównego Urzędu Statystycznego. Warszawski stołeczny, śląski, wielkopolski, dolnośląski i małopolski – to one są motorem napędowym polskiej gospodarki.
Polska gospodarka w 2023 roku osiągnęła wartość produktu krajowego brutto na poziomie 3 bilionów 415 miliardów 274 milionów złotych. To imponujący wzrost o 10,1 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim - i rekord w historii pomiarów. Jednak nie cała Polska rozwija się w tym samym tempie. Ponad 56 proc. całego PKB zostało wytworzone w zaledwie pięciu regionach: warszawskim stołecznym, śląskim, wielkopolskim, dolnośląskim oraz małopolskim. To właśnie tutaj skupia się 51,4 proc. wszystkich pracujących w gospodarce narodowej.
Na czele bezapelacyjnie znalazł się region warszawski stołeczny, którego udział w krajowym PKB wyniósł aż 18,3 proc. Wartość PKB wytworzona w tym regionie była ponad dziewięciokrotnie wyższa niż w regionie opolskim - najsłabszym pod względem udziału w krajowej gospodarce.
Na szczególną uwagę zasługuje tempo wzrostu w poszczególnych województwach. Największy wzrost PKB odnotowano w regionie warszawskim stołecznym - aż o 15,3 proc. w stosunku do roku 2022. Najwolniej rozwijały się natomiast regiony kujawsko-pomorski i mazowiecki regionalny - tam wzrost wyniósł po 6,2 proc.
Średni poziom PKB na jednego mieszkańca w Polsce w 2023 roku osiągnął 90 759 zł i był o 10,6 proc. wyższy niż rok wcześniej. Jednak mieszkańcy stolicy mogą mówić o prawdziwym gospodarczym eldorado - tutaj PKB na osobę sięgnął aż 182 374 zł, czyli ponad dwukrotnie więcej niż przeciętna krajowa. Powyżej średniej uplasowały się jeszcze trzy regiony: dolnośląski (o 6,9 proc.), wielkopolski (o 4,8 proc.) i śląski (o 3,1 proc.).
Nie wszystkie regiony mogą jednak pochwalić się tak dynamicznym rozwojem. W grupie województw z najmniejszym udziałem w tworzeniu PKB (poniżej 3 proc.) znalazły się: opolski, lubuski, podlaski, świętokrzyski i warmińsko-mazurski. Ich łączny wkład do krajowej gospodarki wyniósł zaledwie 11,1 proc., a pracuje w nich 12,9 proc. wszystkich zatrudnionych w Polsce.
Region opolski, z udziałem na poziomie 2 proc., pozostaje w ogonie pod względem wartości wytworzonego PKB. Różnice między regionami pokazują, jak nierównomiernie rozkłada się rozwój gospodarczy w kraju i jak wiele jeszcze zostało do zrobienia w kwestii wyrównywania szans.
Struktura gospodarki narodowej w 2023 roku pokazuje wyraźną przewagę sektora usług. Jednostki zajmujące się handlem, naprawą pojazdów, transportem, magazynowaniem, zakwaterowaniem, gastronomią oraz informacją i komunikacją wypracowały łącznie 27,4 proc. krajowej wartości dodanej brutto. Największy udział tych branż odnotowano w regionie warszawskim stołecznym - aż 33,9 proc., najmniejszy w regionie mazowieckim regionalnym - 21,7 proc.
Przemysł odpowiadał za 26,7 proc. wartości dodanej brutto, ale jego znaczenie różniło się znacznie w zależności od regionu - od 15,5 proc. w Warszawie po aż 35,6 proc. w regionie mazowieckim regionalnym.
Sektor finansowy i ubezpieczeniowy wraz z obsługą rynku nieruchomości wypracował 10,6 proc. wartości dodanej, budownictwo - 7,2 proc., a rolnictwo, leśnictwo, łowiectwo i rybactwo miały w tym zestawieniu skromny udział na poziomie 3 proc.