700 drwali i leśników stara się przywrócić Puszczy Piskiej zniszczonej przez huraganowy wiatr jej dawny wygląd. Wichura przeszła przez puszczę 4 miesiące temu. Trwała zaledwie 20 minut, ale pozostawiła za sobą dziesiątki tysięcy hektarów powalonych drzew.

REKLAMA

Drewno, które wywożone jest z Puszczy Piskiej, trafia do tartaków w całej Polsce. Mniejsze gałęzie są palone na miejscu lub zrębkowane. Drwale przyznają, że najwięcej problemów sprawiają im drzewa, które łamiąc się, zawisły na innych. Usunięcie ich jest bardzo czasochłonne i niebezpieczne.

Sprzątanie szkód może potrwać nawet kilka lat.

Z drwalami i leśnikami z Puszczy Piskiej rozmawiał olsztyński reporter RMF Daniel Wołodźko. Posłuchaj:

Foto: Archiwum RMF

02:05