Dziesiątki pięknych jezior, setki tysięcy hektarów lasów, dzika zwierzyna - ten sielankowy opis dotyczy oczywiście Warmii i Mazur. Niestety, coraz częściej nieprzemyślane inwestycje burzą ten krajobraz. Niedawno głośno było o planach warszawskiej firmy ANIMEX, która zamierza wybudować kilka chlewni wokół gołdapskiego uzdrowiska. Teraz nielegalnie wykarczowano wokół Giżycka 70 drzew.

REKLAMA

Las ścięto bez żadnego zezwolenia. Według wstępnych ustaleń policji za wycinkę odpowiedzialna jest podwarszawska firma turystyczna. Wójt Giżycka nałożył na właścicieli gruntu karę w wysokości 350 tys. zł.

Właściciele terenu twierdzą jednak, że to nie oni są odpowiedzialni za wycięcie drzew i dlatego nie zamierzają płacić kary. Co ciekawe, nie potrafią wytłumaczyć, jak to się stało, że z ich gruntów nagle znikło 70 drzew i dlaczego nikogo o tym nie poinformowali.

Jedno jest pewne – z powodu nielegalnego wycinania drzew poważnie ucierpiało środowisko naturalne. Kogo najbardziej dotknęło bezmyślne zniszczenie lasu? Posłuchaj relacji reportera RMF, Daniela Wołodźki:

Foto: Archwium RMF

18:00