Aresztowani samorządowcy ze Starachowic nadal są radnymi. Wszystko to za sprawą głosów opozycji. Rada powiatu nie przyjęła rezygnacji z mandatów eseldowskiego starosty Mieczysława S. i byłego wiceprzewodniczącego rady powiatu Marka B. też z SLD.

REKLAMA

Mająca większość w radzie opozycja ma wątpliwości, co do oświadczeń o rezygnacji. Oświadczenia o rezygnacji z mandatów dotarły do rady dwukrotnie. Jedne przywiózł były przewodniczący rady, drugie przyszło pocztą z aresztu. Oba są napisane na komputerze - a różnią się datami. Radni chcą,

by sprawę tę wyjaśnił przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej oraz Prokuratura Okręgowa w Kielcach.

Przypomnijmy: Starosta i wiceprzewodniczący powiatu w Starachowicach zostali aresztowani pod koniec marca wraz z kilkunastoma członkami zorganizowanej grupy przestępczej.

Samorządowcom prokurator zarzucił wyłudzanie odszkodowań, ustawianie przetargów i łapówkarstwo, pozostali członkowie grupy handlowali bronią, narkotykami i materiałami wybuchowymi.

22:15