Narasta konflikt w rządzie dotyczący zmian podatkowych w ramach Polskiego Ładu. Ministerstwo Finansów miało dziś zaprezentować szczegóły programu: zarówno jeżeli chodzi o podwyżki podatków, jak i zmiany dotyczące przedsiębiorców. Konflikt na prawicy sprawił jednak, że w ostatniej chwili resort finansów odwołał konferencję.

REKLAMA


W Zjednoczonej Prawicy nie ma większości popierającej zmiany podatkowe - podkreśla dziennikarz RMF FM Krzysztof Berenda. Jarosław Gowin, ale też część posłów PiS nie zgadza się, na to, żeby osoby zarabiające od czterech tysięcy złotych wzwyż płaciły wyższe podatki.

Negocjacje w rządzie są bardzo burzliwe. Premier Mateusz Morawiecki przekonuje, że zmiany są potrzebne, bo pieniędzy brakuje np. na służbę zdrowia.

Także prezes PiS Jarosław Kaczyński dla tygodnika "Gazeta Polska" zaznaczył, że bez zmiany systemu podatkowego nie uda się wprowadzić innych elementów Polskiego Ładu.

Nie mam wątpliwości, że to będzie wielce niekorzystne dla rozwoju naszego kraju, dla jego przyszłości - powiedział wicepremier. Zmiana modelu podatkowego ma fundamentalne znaczenie, bo u nas jest tak, że im kto więcej zarabia, tym mniej płaci danin - stwierdził.

Przyznał, że w relacjach z Porozumieniem Jarosława Gowina prawdziwym problemem może być właśnie Polski Ład, a szczególnie zmiana systemu podatkowego z regresywnego na progresywny. Dla nas to sprawa kluczowa - zaznaczył Kaczyński.

POLSKI ŁAD. TU ZNAJDZIESZ SZCZEGÓŁY

Premier: Polski Ład to równomierny rozwój całej Polski, to nowe oblicze polskiej solidarności

Polski Ład to równomierny rozwój całej Polski - od najmniejszych wsi do największych miast; to nowe oblicze polskiej solidarności - przekonywał wczoraj szef rządu.

Szef rządu we wpisie na Facebooku podkreślił, że wszyscy Polacy zasługują na godne życie i pracę oraz na to, by nasze małe ojczyzny, z których pochodzimy, bogaciły się i rozwijały w miarę, jak rośnie zamożność i potęga całego kraju. "To nowe oblicze polskiej solidarności" - napisał.

Premier zwrócił uwagę, że wciąż mamy na mapie Polski białe plamy, które są pozbawione dostępu do sieci gazowniczej, ciepłowniczej, wodociągowej, kanalizacyjnej czy telekomunikacyjnej.

"Ten deficyt rozwojowy będziemy nadrabiać w bardzo szybkim tempie dzięki rządowemu funduszowi Polskiego Ładu" - zapewnił Mateusz Morawiecki.

O co chodzi w Polskim Ładzie?

Rządowy Fundusz Polski Ład: Program Inwestycji Strategicznych to nowa forma wsparcia inwestycji realizowanych przez samorządy. Władze lokalne dostaną do 95 proc. bezzwrotnego dofinansowania poniesionych nakładów. Nabór wniosków w pierwszej, pilotażowej edycji potrwa do końca lipca.

Premier Mateusz Morawiecki informował, że program w pilotażowej transzy będzie miał wartość do 20 miliardów złotych.

Polski Ład to firmowany przez partie tworzące Zjednoczoną Prawicę nowy program społeczno-gospodarczy na okres po pandemii. Jego fundamenty to 7 proc. PKB na zdrowie; obniżka podatków dla 18 mln Polaków (w tym kwota wolna od podatku do 30 tys. zł i podniesienie progu podatkowego z 85,5 tys. zł do 120 tys. zł), inwestycje, które wygenerują 500 tys. nowych miejsc pracy, mieszkania bez wkładu własnego i dom do 70 mkw. bez formalności, a także emerytura bez podatku do 2500 zł.