Niemieckie służby celne udaremniły przemyt detonatorów stosowanych przy produkcji bomb atomowych - informuje tygodnik „Focus” w wydaniu, które znajdzie się w kioskach pojutrze. W przemyt zamieszana jest jedna z niemieckich firm. Aresztowano już 3 osoby. Detonatory miały wartość ok. 100 tys. euro.

REKLAMA

Miejscem przeznaczenia transportu był Singapur, niewykluczone jednak, że to tylko jeden z przystanków w prawdziwej podróży zapalników. Jak donosi „Focus”, w paczce znajdowały się 44 moduły elektroniczne. Przechwycono je w ostatniej chwili.

Detonatory zostały wyprodukowane najprawdopodobniej na terenie Niemiec, w jednej z firm niedaleko Frankfurtu.

Według ekspertów urządzenia te są niezbędne do budowy broni jądrowej.

Foto: Archiwum RMF

17:20