Po powodzi stulecia, Niemcom grozi kolejna wielka woda. Tym razem służby techniczne próbują nie dopuścić do zalania miast położonych m.in. nad Renem i Mozelą. W Kolonii poziom wody w Renie jest już o 5 m wyższy niż zazwyczaj. Na wielu odcinkach rzeki wstrzymano kursowanie barek.

REKLAMA

Sytuacja jest zła w miastach położonych wzdłuż Menu i Soławy. W wielu z tych miejscowości strażacy cały czas wzmacniają wały przeciwpowodziowe. Układane są też worki z piaskiem, aby ratować domy przed zalaniem.

Niebezpiecznie robi się także w Dreźnie nad Łabą. W stolicy Saksonii zamknięto nawet już część śródmiejskich ulic. Pod wodą znalazło się już, podobnie jak w sierpniu, północnobawarskie miasto Coburg.

Jest jednak szansa, że Niemcy unikną wielkiej powodzi, ponieważ już w czasie weekendu ma się ochłodzić i przestać padać deszcz, który jest głównym sprawcą podnoszenia się poziomu wód w wielu niemieckich rzekach.

Foto: Archiwum RMF

06:25