Dzięki nowoczesnemu radarowi województwo podkarpackie zostało włączone do Ogólnokrajowego Systemu Monitoringu i Osłony Kraju - w skrócie SMOK. Radar kosztował 8 mln dol., a system, którego budowę rozpoczęto po powodzi z 1997 roku, ma ostrzegać przed podobnymi kataklizmami.

REKLAMA

Na podstawie danych zebranych przez radar meteorolodzy są w stanie przewidzieć nie tylko intensywność opadów, ale także z ogromną dokładnością określić rejony, które mogą być zagrożone powodzią, wichurą, czy gradobiciem.

Pracownicy centrum zarządzania kryzysowego mówią o ogromnym postępie w prognozowaniu katastrof i zapobieganiu ich skutkom. Szczegółowe dane, aktualizowane co kilka godzin, pozwalają im działać z dużym wyprzedzeniem.

Radar co prawda nie uchroni przed powodzią,

czy wichurą, ale z pewnością pomoże minimalizować jej skutki.

Podkarpacki radar oficjalnie zostanie oddany do użytku za 2 miesiące.

Foto: Archiwum RMF

21:35