Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych stanowczo zaleca powstrzymanie się od wyjazdów do Chin, Singapuru i Wietnamu, ze względu na rosnącą w południowo-wschodniej Azji liczbę zachorowań na nietypowe zapalenie płuc spowodowane przez wirus SARS.

REKLAMA

Z najnowszych informacji podawanych przez Światową Organizację Zdrowia wynika, że SARS spowodował śmierć prawie 60 osób. Najwięcej, bo aż 13 zmarło w Chinach. Tam też w szpitalach leży najwięcej chorych - ponad 800 osób.

W Europie przypadki zachorowań odnotowano w Niemczech, Francji, Włoszech, Wielkiej Brytanii, Rumunii, Belgii i Szwajcarii. Chorych na całym świecie niestety wciąż bardzo szybko przybywa.

Lekarze przypominają, że pierwszymi

symptomami SARS są wysoka gorączka, bóle gardła i stawów oraz kłopoty z oddychaniem. W ciągu pięciu dni nawet dorośli o dobrej kondycji fizycznej mogą znaleźć się pod respiratorem. Większość pacjentów wraca do zdrowia, u niektórych wywiązuje się jednak ciężkie, nietypowe zapalenie płuc, prowadzące do zgonu. Śmiertelność sięga 3-5 proc.

20:20