Dwa ugrupowania powiązane z al-Qaedą grożą zamachami jeśli Hiszpania nie wycofa w ciągu czterech tygodni swych wojsk z Iraku i Afganistanu. Premier-elekt zapowiedział co prawda wycofanie wojsk z Iraku, ale dopiero za 10 tygodni. Nie wiadomo, czy termin może zostać przyspieszony.

REKLAMA

Nie było natomiast mowy o wycofaniu wojsk z Afganistanu. Hiszpania wręcz zwiększa tam swój kontyngent, czyli ultimatum jest nie do spełnienia. Pod znakiem zapytania staje więc bezpieczeństwo hiszpańskich przedstawicielstw w Afryce.

O kolejnych atakach terrorystycznych grożących Hiszpanii ostrzega również brytyjski dziennik "The Times". Do zamachów może dojść w czasie Świąt Wielkanocnych, a sobotni sukces policji - wyeliminowanie organizatorów mardyckiej masakry - jest tylko częściowy. Wprawdzie od piątku dworce, lotniska i porty strzeżone są przez wojsko i policję, ale nie jest możliwe zabezpieczenie wszystkich miejsc.

Hiszpańska policja zdołała odnaleźć i osaczyć w sobotę grupę islamskich fanatyków podejrzewanych o przeprowadzenie zamachów w Madrycie. Terroryści wysadzili się w powietrze, zanim do mieszkania, które zajmowali weszła specjalna jednostka policji. Zginął 1 funkcjonariusz oraz prawdopodobnie 4 lub 5 terrorystów; dwóch kolejnych zdołało uciec. Tym samym hiszpańskie służby bezpieczeństwa rozbiły rdzeń grupy, która podłożyła kilkanaście bomb w podmiejskich pociągach, zabijając ponad 190 osób.

Po aresztowaniach, które przeprowadziliśmy w następstwie zamachów na pociągi w Madrycie oraz po wczorajszej eksplozji można przypuszczać, że zniszczyliśmy rdzeń terrorystycznej grupy. Ludzie odpowiedzialni za akty terroru zostali zatrzymani albo zginęli popełniając zbiorowe samobójstwo - mówił hiszpański minister spraw wewnętrznych Angel Acebes.

Namierzenie grupy terrorystów w wynajmowanym mieszkaniu na przedmieściach Madrytu było możliwe dzięki rozmowie przez telefon komórkowy - pisze hiszpański dziennik El Pais. Posłuchaj relacji hiszpańskiej korespondentki RMF Ewy Wysockiej:

Wśród zabitych terrorystów jest między innymi przywódca grupy zamachowców - Tunezyjczyk Sarhan Ben Abdelmajid, pseudonim El Tunecino.

Policja uważa, że dwóm albo trzem terrorystom udało się uciec. Trwa za nimi pościg. Służby specjalne badają też związki między przywódcami marcowego zamachu a innymi organizacjami terrorystycznymi. W podmadryckim mieszkaniu znaleziono 200 zapalników oraz 20 kilogramów ładunków wybuchowych, identycznych jak te użyte do madryckiej masakry. Znaleziono też pas wypełniony dwoma kilogramami ładunków wybuchowych.