Około 10 tys. osób demonstrowało niedaleko Madrytu przeciwko separatystycznemu ugrupowaniu terrorystycznemu ETA. Demonstracje przebiegały spokojnie i nie doszło do żadnych poważnych incydentów.

REKLAMA

Powodem protestu był ostatni incydent, w wyniku którego z rąk terrorystów z ETA zginął jeden policjant, a drugi został ranny.

Do strzelaniny doszło, kiedy funkcjonariusze próbowali skontrolować samochód separatystów. Jak twierdzi policja, mężczyźni planowali zamach terrorystyczny, a ich pojazd był wyładowany materiałami wybuchowymi.

ETA od ponad 30 lat prowadzi walkę o oderwanie ziem zamieszkałych przez Basków od Hiszpanii i Francji oraz o utworzenie niepodległego państwa. W swej

działalności nie waha się sięgać po terror. W zamachach zorganizowanych przez ETA życie straciło już ponad 800 osób.

20:50