Pojutrze podczas rozprawy w Trybunale Konstytucyjnym rozstrzygną się losy ustawy o abolicji podatkowej. Pomysł abolicji jest bardzo krytykowany i to nie tylko przez opozycję, ale także przez prezydenta. Również eksperci poproszeni przez RMF o opinię, uznali abolicję oraz obowiązek składania deklaracji majątkowych za pomysły niezgodne z konstytucją

REKLAMA

Głosy o tym, że TK może uznać ustawę za niezgodną z konstytucją docierają także z samego Ministerstwa Finansów, którego szef Grzegorz Kołodko jest równocześnie głównym twórcą tej ustawy. Jednak głosy te dotyczą przede wszystkim deklaracji majątkowych, a nie abolicji.

Większość niezależnych ekspertów uważa jednak, że również sama abolicja może okazać się niezgodna z konstytucją.

Abolicja i deklaracje majątkowe

Gdyby TK przychylił się do głosów ekspertów, byłby to prawdziwy cios dla przyszłorocznego budżetu. Zaplanowano już w nim dochody z tytułu abolicji w 

wysokości 600 mln zł. To kolejna strata: do Skarbu Państwa nie wpłynie również planowanych 600 mln zł z programu restrukturyzacji.

Dochody te były od samego początku „wzięte z sufitu”. Sprawiało to wrażenie, że minister finansów wróży z fusów, albo z takiej wielkiej szklanej kuli - mówi Robert Gwiazdowski z Centrum Adama Smitha.

Pojawiają się także głosy, że Ministerstwo Finansów powinno zgłosić autopoprawki do budżetu na 2003 rok: zmniejszyć wydatki, albo powiększyć deficyt.

Foto: Archiwum RMF

22:35