Czteroletnie dziecko naprowadziło policję na trop swojego ojca, jednego z narkotykowych dilerów w portugalskiej Evorze. Maluch zabrał do przedszkola kokainę przygotowaną dla klientów.

REKLAMA

Rodzic, który podwiózł swojego synka do przedszkola Cruz da Picada w Evorze, nie zauważył, że dziecko zabrało ze sobą z auta woreczek zawierający 20 małych saszetek z kokainą. W przedszkolu niecodzienna "zabawka" zwróciła uwagę opiekunek, które wezwały policję.

Jak ustaliły portugalskie media, funkcjonariusze jeszcze tego samego dnia ujęli dilera narkotykowego w jednej z najbardziej niebezpiecznych dzielnic Evory.

Cała ta historia mogła zakończyć się tragicznie. W przyniesionej bowiem do przedszkola torebce znajdowało się łącznie około dwóch gramów kokainy. Spożycie przez któreś z dzieci podczas zabawy nawet niewielkiej ilości tej substancji mogłoby doprowadzić do zgonu - powiedział rzecznik policji.