„Nie można mówić, że się ktokolwiek kogokolwiek przestraszył. Widziałem u związkowców chęć znalezienia drogi naprawczej” – mówi o porozumieniu z górnikami minister pracy i polityki społecznej Władysław Kosiniak-Kamysz w Kontrwywiadzie RMF FM. „Intensywne rozmowy w Katowicach były trudne dla jednej i drugiej strony” – ocenia. Miliard złotych dla górników z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych? Według ministra pracy te pieniądze nie przepadną, bo będą zwrócone z prywatyzacji. „Gdyby upadła Kompania Węglowa, to ten miliard złotych poszedłby na zobowiązania wobec pracowników. Wtedy strata dla pracodawców byłaby większa” – komentuje gość RMF FM. Zdaniem Kosiniaka-Kamysza w negocjacjach z górnikami nie chodziło o to, żeby kogoś przechytrzyć, tylko o ratowanie miejsc pracy. „Wszyscy mówili, oprócz opozycji, że górnictwo trzeba naprawiać i restrukturyzować. Zmiany na rynkach światowych, które zachodziły, spowodowały, że intensywność działań musi być bardzo szybka” – dodaje.