„Dostałem porządny łomot od Millera. Chcę, żeby ze mną rozmawiał. Wolałbym dyskutować a nie, żeby mnie wyrzucano za to, że miałem odwagę powiedzieć to, co myśli 80 proc. ludzi w partii” – tak o swoim zawieszeniu w prawach członka SLD mówi w Kontrwywiadzie RMF FM Grzegorz Napieralski. „ SLD brakuje poważnego zastanowienia się, gdzie jest nasze miejsce na scenie politycznej. Czas na poważne zmiany” – ocenia. Gość RMF FM zaznacza, że żeby zostać wyrzuconym z partii, muszą być jakieś argumenty. „ Ja ich nie usłyszałem” – dodaje. „Będę walczył, żeby zostać w SLD. 20 lat jestem w tej partii i jestem z tymi ludźmi, czuję się w niej dobrze” – zaznacza Napieralski.