Pasjonaci lotnictwa z uniwersytetu w Southampton zbudowali bezzałogowy samolot z silnikiem rakietowym, wykorzystując technologię druku 3D. Jak tłumaczą, chcieli udowodnić światu, że trójwymiarowy druk może znaleźć zastosowanie w każdej dziedzinie, nawet gdy wymagania dotyczące precyzji i wytrzymałości wydrukowanych elementów są bardzo wysokie. Testy maszyny mają się odbyć w amerykańskim stanie Nowy Meksyk. Zdalnie sterowana konstrukcja wystartuje z balonu na wysokości trzydziestu kilometrów. Brytyjczycy czekają na zgodę Federalnego Zarządu Lotnictwa. Samolot będzie wykorzystywany do celów badawczych. Twórcy mają nadzieję, że ich konstrukcja nie podzieli losu pierwszych maszyn latających...