Co najmniej dwie osoby zostały ranne w wyniku strzelaniny, do której doszło na międzynarodowym lotnisku w Los Angeles - informują lokalne media. Ewakuowano dwa terminale. Wśród rannych jest domniemany napastnik.
- Usłyszałem strzały z pistoletu, potem wszyscy zaczęli uciekać w stronę drzwi - poinformował świadek zdarzenia Tory Bellecci na swoim profilu na Twitterze. Wiadomo, że postrzelony został jeden z pracowników Agencji Bezpieczeństwa Transportu (TSA) oraz domniemany napastnik. Policja nakazała ewakuację terminali 2 i 3. Na miejsce zjechały dodatkowe jednostki, a teren odgrodzono.