"PiS godziną W dało sobie w stopę" - mówi o kampanii referendalnej PiS Hanna Gronkiewicz-Waltz, odpowiadając na pytania słuchaczy RMF FM. "Ja spotykałam osoby, które to odstręczyło. Błędy przeciwnika pomagają. Mnie pomógł PiS" - dodaje. "Gdybym przegrała w referendum, byłyby wcześniejsze wybory. Ja nie byłabym komisarzem, bo nie czułabym tego" - ujawnia. "Gdyby przez rok był komisarz, to nie byłoby dobre dla Warszawy. W przypadku przegranej w referendum, sugerowałabym żeby ktoś z moich bliskich współpracowników został komisarzem. Ja sama wystartowałabym w przyspieszonych wyborach"- wyjaśnia.