"Przepraszam za nieporozumienie" - oświadczył abp Józef Michalik, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski, tłumacząc się ze swej wypowiedzi ws. pedofilii: "dziecko szuka miłości, lgnie, zagubi się samo i jeszcze tego drugiego człowieka wciąga". Hierarcha wspomniał, że został zapytany w korytarzu, gdy spieszył się na obrady KEP. "Człowiek myśli o zebraniu, a tu nagle pytanie i niedopowiedzenie" - wyjaśniał abp Michalik. "To zwykły lapsus językowy" - dodał rzecznik Episkopatu, ks. Józef Kloch.