Błędy podczas ataku na szczyt, brak taktyki wejścia, utrata kontaktu i rozdzielenie członków wyprawy - takie wnioski płyną z raportu zespołu, który zakończył badanie okoliczności tragicznej wyprawy na Broad Peak. W dokumencie negatywnie oceniono też postawę Adama Bieleckiego. Zdaniem alpinistki Magdaleny Prask raport jest obiektywny, a Bielecki "nie został przedstawiony w roli kozła ofiarnego". "Tamta sytuacja była bardzo skomplikowana. Z każdej porażki należy wyciągnąć wnioski" - stwierdziła Prask.