Bogdan Rymanowski: Dlaczego Samoobrona chce odwołać marszałka Marka Borowskiego?
Wojciech Mojzesowicz: To są na razie insynuacje, plotki, nie jest to na razie ofiicjalne stanowisko Samoobrony.
Bogdan Rymanowski: Ale mówił o tym oficjalnie Polskiej Agencji Prasowej, pan Krzysztof Filipek, pański kolega. Mówi, że Samoobrona rozmawiała na ten temat z innymi klubami opozycji, a te miały powiedzieć „czemu nie?”.
Wojciech Mojzesowicz: Pan Filipek to powiedział, to coś na rzeczy jest.
Bogdan Rymanowski: A jest, czy nie jest?
Wojciech Mojzesowicz: Myślę, że jest.
Bogdan Rymanowski: Czyli marszałek Borowski powinien odejść?
Wojciech Mojzesowicz: To że musi odejść nie jest jednoznaczne z tym, że Samoobrona przygotowuje się do wniosku, bo przecież musimy mieć większość w parlamencie.
Bogdan Rymanowski: A dlaczego marszałek Borowski musi odejść?
Wojciech Mojzesowicz: W ostatnim czasie Samoobrona nie miała dobrych stosunków z panem Marszałkiem i to wynikało raczej z winy pana marszałka.
Bogdan Rymanowski: A może to marszałek nie miał dobrych stosunków z Samoobroną i to wynikało z winy Samoobrony?
Wojciech Mojzesowicz: Każdy to będzie jakoś interpretował. My uważamy, że pan marszałek w stosunku do nas łamał jednak pewne zasady funkcjonowania w parlamencie.
Bogdan Rymanowski: A czy można powiedzieć, że dogadaliście się z innymi klubami opozycji – kto ma być następcą marszałka Borowskiego?
Wojciech Mojzesowicz: O tym pan poseł Filipek nie powiedział, więc myślę, że nad tym się pracuje.
Bogdan Rymanowski: Ale może pan nam powie, pan poseł Mojzesowicz?
Wojciech Mojzesowicz: Nie, bo sami nie jesteśmy w stanie odwołać i powołać. Rozmowy prawdopodobnie są prowadzone.
Bogdan Rymanowski: Są poważne czy mało poważne?
Wojciech Mojzesowicz: Każde rozmowy muszą być poważne i te na pewno też.
Bogdan Rymanowski: Czyli kiedy będzie wniosek o odwołanie Marka Borowskiego?
Wojciech Mojzesowicz: Gdzieś w dwóch tygodniach.
Bogdan Rymanowski: Czy Samoobrona już wie jak będzie głosować w sprawie poprawek prezydenckich do ustawy lustracyjnej?
Wojciech Mojzesowicz: Jeśli chodzi o sprawy lustracji, aborcji, dekomunizacji, to uznaliśmy, że każdy z nas ma prawo indywidualnie podejmować decyzje. Nas interesuje lustracja gospodarcza, nas interesuje co w państwie się dzieje w gospodarce. To są tematy zastępcze i uważamy, że wrzucanie co jakiś czas tych tematów powoduje, że parlament zajmuje się nie tym co potrzeba.
Bogdan Rymanowski: Ale będziecie musieli podnieść rękę – albo być „za”, albo „przeciw”. Jak będziecie głosować w tej konkretnej sprawie dzisiaj?
Wojciech Mojzesowicz: Pprzed chwilą panu powiedziałem, że jest dowolność, każdy zgodnie z sumieniem. Ja oczywiście będę głosował za starą ustawą.
Bogdan Rymanowski: Czyli nie będzie dyscypliny klubowej?
Wojciech Mojzesowicz: Zdecydowanie nie.
Bogdan Rymanowski: Pański kolega Stanisław Łyżwiński mówił w debacie, że wygląda, jakby prezydentowi Kwaśniewskiemu zależało na ochronie swoich ludzi. To zdanie posła Łyżwińskiego, czy całej Samoobrony
Wojciech Mojzesowicz: Pan prezydent Kwaśniewski różne takie rzeczy robi i jeśli to proponuje, to coś w tym jest.
Bogdan Rymanowski: Czyli pan będzie głosować żeby nie przeszła poprawka prezydenta Kwaśniewskiego?
Wojciech Mojzesowicz: Z przekonania i żeby nie przeszła poprawka
Bogdan Rymanowski: A jak Samoobrona zagłosuje w sprawie wyborów samorządowych?
Wojciech Mojzesowicz: Jesteśmy za metodą d'Hondta i jesteśmy za jesiennymi wyborami.
Bogdan Rymanowski: Czyli wybory jesienią i ordynacja premiująca duże ugrupowania. Czyli tak, jak chce Sojusz.
Wojciech Mojzesowicz: Nie tak, jak chce Sojusz, lecz tak jak chce Samoobrona.
Bogdan Rymanowski: To wynik ostatniego spotkania Andrzeja Leppera z Leszkiem Millerem? Premier przekonał lidera Samoobrony?
Wojciech Mojzesowicz: To jest nasza niezależna polityka i analiza tego co się dzieje. Jesteśmy przekonani, że w wyborach będziemy mieli ponad 15 procent i taki system jest dla nas korzystny.
Bogdan Rymanowski: PSL zadeklarował wczoraj, ze jeśli rząd zgodzi się na 25-procentowe dopłaty dla rolników z Unii Europejskiej, to Ludowcy wyjdą z rządu. Koalicja trzeszczy w szwach?
Wojciech Mojzesowicz: Myślę, że to są trochę „pohukiwania” i nie wierze, że PSL będzie miało na tyle siły, żeby podjąć taką decyzję, a ona byłaby potrzebna.
Bogdan Rymanowski: A czy Samoobrona byłaby w stanie zastąpić ludowców u boku SLD?
Wojciech Mojzesowicz: Wszystko jest możliwe. Natomiast jeśli miałoby to nastąpić to na całkiem innych zasadach i całkiem inny program musiałby przyjąć rząd.
Bogdan Rymanowski: Wyobraża pan sobie, że Andrzej Lepper będzie wicepremierem w rządzie Leszka Millera?
Wojciech Mojzesowicz: Wyobrażam sobie.
Bogdan Rymanowski: A kiedy to może nastąpić?
Wojciech Mojzesowicz: Samoobrona przyszła do Sejmu po to, żeby Polsce pomóc, więc jeżeli będzie bardzo trudna sytuacja, to my nie uchylamy się od tego,m żeby wziąć współodpowiedzialność za państwo.
Bogdan Rymanowski: Leszek Miller rozmawiał na ten temat z Andrzejem Lepperem? Zaproponował mu takie rozwiązanie za kilka miesięcy, kiedy być może wybuchną protesty społeczne?
Wojciech Mojzesowicz: Dwóch polityków może sobie wiele rzeczy przedstawiać i proponować, natomiast jedna z podstawowych rzeczy to są nastroje społeczne, szansa rozwoju państwa, zahamowanie tendencji negatywnych i tak patrzmy na to.
Bogdan Rymanowski: A jakie są nastroje na wsi?
Wojciech Mojzesowicz: Nie tylko na wsi. Nastroje w Polsce są bardzo złe. Jestem przekonany, że trzeba będzie podjąć bardzo radykalne decyzje jeśli chodzi o kierunek rozwoju państwa, stosunek do integracji, podpisywane umowy gospodarcze – to są rzeczy, które trzeba zmienić.
Bogdan Rymanowski: Obecna koalicja nie jest w stanie tego zrobić?
Wojciech Mojzesowicz: Pozycja PSL w tej koalicji jest bardzo słaba i ten kierunek jest niedobrze wprowadzany.
Bogdan Rymanowski: Pozycja Samoobrony w ewentualnej koalicji byłaby silniejsza?
Wojciech Mojzesowicz: Myślę, że SLD zmieniłby trochę kierunek gospodarczy i polityczny, spojrzenie na bezrobocie, na politykę państwa na zewnątrz i może mielibyśmy nie silniejsza pozycję, ale byśmy nie podpisywali porozumienia na takich zasadach jak teraz.
Bogdan Rymanowski: Czy to nie dziwne, że Leszek Miller spotyka się z Andrzejem Lepperem, który kilka tygodni wcześniej oskarża dwóch jego ministrów – Jerzego Szmajdzińskiego i Włodzimierza Cimoszewicza?
Wojciech Mojzesowicz: Panu przewodniczącemu Lepperowi i panu premierowi Millerowi, wygląda na to, że bardziej zależy na Polsce niż na słowach, które padły. I to dobrze, dlatego, że my mamy kierować państwem, martwić się o jego rozwój, a nawet ostre słowa między politykami nie mogą na tym zaważyć.
Bogdan Rymanowski: Myśli pan, że ministrowie Szmajdziński i Cimoszewicz nie mają o to pretensji do premiera?
Wojciech Mojzesowicz: Indywidualne osoby nie mogą ważyć w sprawie państwa. Tu są całkiem dwie różne rzeczy.
Bogdan Rymanowski: Czy Sejm dobrze zrobił odbierając immunitet Andrzejowi Lepperowi?
Wojciech Mojzesowicz: Myślę, że źle.
Bogdan Rymanowski: Jest pan w mniejszości: aż 60 procent Polaków według CBOS-u uważa, że zrobił dobrze.
Wojciech Mojzesowicz: Aż 60 i tylko 60. $0 mówi odwrotnie, więc biorąc pod uwagę media, sytuację, która się wkoło tego wszystkiego działa, nagłośnienie sprawy, to myślę, że jest to wynik nie najgorszy dla Samoobrony.
Bogdan Rymanowski: Jak panu podoba się pomysł posłanki Sosnowskiej z SLD, aby doszło do legalizacji związków homoseksualnych?
Wojciech Mojzesowicz: Pozostawię to bez komentarza.
Bogdan Rymanowski: Dlaczego?
Wojciech Mojzesowicz: Uważam, że ani nie czas, że to następny temat zastępczy.
Bogdan Rymanowski: Ale jak będzie głosowanie, to będzie pan musiał też się zdecydować.
Wojciech Mojzesowicz: Jestem przeciwko takim związkom co nie znaczy, że należy prześladować tych ludzi. Związki homoseksualne naprawdę mi nie odpowiadają, uważam, że to jednak jest pewna choroba.
Foto: Marcin Wójcicki RMF