Wojciech Mojzesowicz – dotychczasowy sekretarz stanu w Kancelarii Premiera, jest zaniepokojony powrotem Andrzeja Leppera do rządu. Polityk w rozmowie z Konradem Piaseckim nie chciał jednak zdradzić, czy w związku z odnowieniem koalicji z Samoobroną poda się do dymisji.

Konrad Piasecki: Panie ministrze, czy powrót Samoobrony do koalicji pana - Wojciecha Mojzesowicza, cieszy czy martwi?

Wojciech Mojzesowicz: Niepokoi.

Konrad Piasecki: Dlaczego?

Wojciech Mojzesowicz: Wszystko.

Konrad Piasecki: A pozostaje pan w Kancelarii Premiera?

Wojciech Mojzesowicz: Proszę pana, to jest sprawa między premierem a mną.

Konrad Piasecki: Ale pytam o pańską decyzję.

Wojciech Mojzesowicz: Przyjdzie czas to pan się dowie.

Konrad Piasecki: Ale chciałby pan pozostawać ministrem?

Wojciech Mojzesowicz: W tej sytuacji nie.

Konrad Piasecki: Czyli odejdzie pan?

Wojciech Mojzesowicz: To pan powiedział.

Konrad Piasecki: To pan dał do zrozumienia.

Wojciech Mojzesowicz: Starczy.

Konrad Piasecki: Krzysztof Filipek został właśnie minister w Kancelarii Premiera, pańskim kolegą. Pan o nim się nieszczególnie wyrażał podczas tej rozmowy z Renatą Beger.

Wojciech Mojzesowicz: Nic więcej panu nie mam do powiedzenia.

Konrad Piasecki: Ale czy pańskie odejście było warunkiem wejścia do koalicji Samoobrony?

Wojciech Mojzesowicz: Nie, proszę pana.

Konrad Piasecki: Czyli to nie jest kwestia do dyskusji między PiS-em a Samoobroną?

Wojciech Mojzesowicz: Nie, to jest moja decyzja.

Konrad Piasecki: Ale pan tą decyzję już podjął?

Wojciech Mojzesowicz: To jest moja decyzja. Premier o tym wie. Pan nie musi o tym wiedzieć dzisiaj. Dziękuję panu bardzo.