Ameryka wierzy w znaczenie NATO i będzie stać na straży sojuszu - deklaruje w rozmowie z RMF FM jeden z liderów republikańskiej większości w Izbie Reprezentantów Kevin McCarthy. Jego zdaniem - mimo wyrażanych ostatnio obaw, co do przyszłości paktu - sojusz będzie w stanie sprostać nowym wyzwaniom.

McCarthy, który wraz z grupą kongresmenów przebywa w Krakowie w związku z obchodami setnych urodzin prezydenta Ronalda Reagana, deklaruje, że republikanie będą działać na rzecz przyspieszenia realizacji nowego projektu obrony przeciwrakietowej w Europie. Obiecuje też współpracę z Białym Domem w działaniach na rzecz zniesienia wiz dla Polaków.

Grzegorz Jasiński: Wiemy, że Ronald Reagan jest teraz w USA jednym z najbardziej popularnych prezydentów XX wieku. Z całą pewnością jest najbardziej popularnym prezydentem USA w Polsce. Jak można opisać dziedzictwo Reagana dziś w 2011 roku?

Kevin McCarthy: Myślę, że to przede wszystkim sprawa charakteru i tego, za czym stanowczo się opowiadał. Opowiadał się za wolnością i swobodami obywatelskimi. Był gotów poprzeć te idee nawet wbrew przeciwnościom, by tę wolność osiągnąć. Stąd wzięły się jego relacje z papieżem Janem Pawłem II, stąd wynikało jego poparcie dla ruchu wolnościowego w Polsce. To dążenie do wolności wiąże Amerykę z Polską w szczególny sposób.

Grzegorz Jasiński: Czy postać Ronalda Reagana jest dziś wciąż inspiracją dla Partii Republikańskiej. Zbliżają się wybory prezydenckie, po stronie republikańskiej jest wielu kandydatów, czy sposób myślenia o polityce, charakterystyczny dla Ronalda Reagana jest nadal dla nich ważny?

Kevin McCarthy: Myślę, że wszyscy chcielibyśmy, by znalazł sie kolejny Ronald Reagan. Ktoś, kto stanie na gruncie podstawowych wartości. Jeśli przypomnimy sobie lata 80-te, kiedy prezydentem był Ronald Reagan, dziś stoimy w obliczu podobnych problemów. To problemy ekonomiczne, problemy energetyczne, to kłopot z wiarą w siebie, z przekonaniem, że my jako naród wiemy, ku czemu zmierzamy. Wciąż pamiętamy słowa Reagana o wspinaniu się do jaśniejącego miasta na wzgórzu. Amerykanie są dumni z przykładu, który mogą dawać innym, ze sposobu, w jaki sami postępują. Myślę, że w chwili, gdy te wyzwania stają przed nami po raz kolejny, poradzimy sobie tak, jak za tamtych czasów.

Grzegorz Jasiński: Jednym z elementów dziedzictwa Ronalda Reagana było wstąpienie Polski i innych krajów Europy Środkowej i Wschodniej do paktu Północnoatlantyckiego, przed sobą mamy kolejny krok, pojawienie się w Polsce pierwszych lotniczych oddziałów amerykańskich, czy to sprawi, że współpraca Polski i Stanów Zjednoczonych stanie się jeszcze bliższa i być może zaowocuje jeszcze większą obecnością wojskową USA na naszym terytorium?

Kevin McCarthy: Myślę, że to już oznaka rzeczywistej siły wzajemnych relacji. Zakup amerykańskich samolotów F-16, szkolenie pilotów, przyczyniły się do umocnienia tych stosunków. Szkolenia sprawiły, że polscy piloci zdobyli odpowiednią wiedzę i umiejętności, stali się niezależni, na czym i wam i nam zależało. Równocześnie jednak wspólne szkolenia sprawiły, że wiemy, iż wzajemnie możemy na siebie liczyć.

Grzegorz Jasiński: Republikański projekt tarczy antyrakietowej został zmieniony, świadomie nie mówię, że zarzucony, gdyż mamy nadzieję, że będzie budowany w taki czy inny sposób. Czy możemy oczekiwać, że republikańska większość w Izbie Reprezentantów przyczyni się do budowy silnego systemy antyrakietowego w Europie, który zapewni równe bezpieczeństwo wszystkim członkom NATO?

Kevin McCarthy: Nie tylko będziemy w tej sprawie współpracować, ale chcemy, by taki system powstał jak najszybciej. Zasada jest niezmienna, chodzi o obronę, obronę Polski, obronę innych demokratycznych krajów przed tymi, którzy chcą nam zagrozić. Wiedząc skąd przychodzi zagrożenie, jak się zmienia, mamy świadomość, że będziemy tym silniejsi, im szybciej zapewnimy sobie ochronę. My republikanie deklarujemy wolę działania na rzecz jak najszybszej realizacji tego projektu.

Grzegorz Jasiński: Sekretarz Obrony Robert Gates wyraził ostatnio zaniepokojenie przyszłością NATO. Jego opinie mogą być dla niektórych krajów, zwłaszcza Europy Środkowej zatrważające. Pamiętamy Ronalda Reagana jako człowieka, który był w stanie zaproponować nową wizję przyszłości Europy, czy możemy oczekiwać, że Ameryka i teraz przedstawi taką wizję przyszłości, która pozwoli zachodnim społeczeństwom skonsolidować się wokół programu umocnienia NATO i ochrony stabilności europejskich demokracji?

Kevin McCarthy: Ameryka wierzy w znaczenie NATO i będzie stać na straży sojuszu. W obliczu tych nowych wyzwań, które na pewno się pojawią, będziemy zapewne musieli się modernizować, tak jak choćby nowe technologie sprawiają, że żyjemy szybciej i działamy bardziej efektywnie. Ameryka wykorzysta swoje możliwości, by dobrze się do tego przygotować. Będziemy trzymać się tradycji, która nierozerwalnie nas wiąże i na jej podstawie zbudujemy środki, które pozwolą nam działać w przyszłości jeszcze skuteczniej.

Grzegorz Jasiński: Prezydent Barack Obama zapowiedział podczas niedawnej wizyty w Polsce, że będzie wspierał działania na rzecz zniesienia wiz dla obywateli Polski. Czy możemy spodziewać się takich działań ze strony republikańskiej większości?

Kevin McCarthy: W tej chwili to sprawa współpracy obu partii, demokratycznej większości w Senacie i republikańskiej większości w Izbie Reprezentantów. Republikański senator Mark Kirk zgłosił już odpowiednią propozycję. Teraz musimy pokazać, że stosunki Polski i Stanów Zjednoczonych mają takie znaczenie, są tak bliskie, że zostaną podjęte prace w tej sprawie i wspólnie będziemy działać na rzecz rozwiązania problemu.