Dopiero teraz, po trzech dniach od zamachów, gdy emocje po woli zaczynają opadać, do niektórych mieszkańców Nowego Jorku dotarło, co tak na prawdę się stało. Zginęło najprawdopodobniej co najmniej siedem do dziesięciu tysięcy osób, a w gruzach legły budynki, które uważane były za symbol miasta.

Dziennikarka polonijnego Polskiego Radia z Nowego Jorku Jolanta Naklicka w rozmowie z nami mówiła, że gdy patrzy na Manhattan, nadal nie może uwierzyć w to, co widzi.

Jolanta Naklicka: Mieszkam po stronie New Jersey, więc mam to jak na dłoni, cały Manhattan i oczywiście World Trade Center. Byłam jedną z pierwszych osób, które się o tym dowiedziały. Pierwszą rzeczą jaką zrobiłam, to pobiegłam żeby zobaczyć jak to wygląda. Nie wierzyłam na własne oczy, że coś takiego mogło się zdarzyć.

Michala Zazula: Spotkaliśmy się z takimi komentarzami, że dla kogoś kto zna Nowy Jork, ta wyrwa w panoramie Nowego Jorku, to jest po prostu przygnębiający widok. Czy pani może to potwierdzić?

Jolanta Naklicka: Absolutnie mogę to potwierdzić i powiem panu, że pojechałam to zobaczyć na własne oczy. Jak stanęłam i zobaczyłam tę całą panoramę Manhattanu przed sobą, z tymi brakującymi wieżami, to po prostu coś mnie ścisnęło za serce. To jest nie do określenia.

Michala Zazula: Czyli sądzi pani, że mieszkańcy Nowego Jorku, że władze miasta będą dążyły do odbudowy tego symbolu miasta?

Jolanta Naklicka: Są takie spekulacje, że będą dążyły. Może żeby zademonstrować, że terroryści nie zabili czegoś w nas tutaj, że jednak Nowy Jork i Ameryka jest w dalszym ciągu potęgą, może ma nawet jeszcze większą siłę po takiej tragedii. Słyszałam sporo głosów ze strony Amerykanów, którzy absolutnie są przeciwni temu. Uważają, że to miejsce powinno pozostać pustym placem, żeby wszyscy o tym pamiętali i że do takiej tragedii doszło.

Amerykański Kongres już zadecydował, że na odbudowę Nowego Jorku, a także na akcję ratunkową przeznaczone zostanie 40 miliardów dolarów.

11:00