Nie targujemy się i nie kupczymy stanowiskami. Mamy dobry program i jeśli innym partiom także się podoba, to rząd uzyka poparcie - zapewnia Przemysław Gosiewski, szef klubu PiS, gość Kontrywywiadu Kamila Durczoka w RMF FM.

Kamil Durczok: Na pytanie, czym premier kusi Samoobronę LPR i PSL, jeden z liderów PiS odpowiada: na pewno nie stanowiskami. Czym w takim razie zdobywa się poparcie dla rządu?

Przemysław Gosiewski: Budujemy bardzo dobry program rządu, taki, jakiego oczekują dziś Polacy i mamy świadomość, że wiele elementów programowych jest również bliskich innym partiom. Była mowa o sprawie niezmiernie ważnej, jaką są zasiłki porodowe, my sprzeciwialiśmy się likwidacji tych zasiłków w 2001 roku. Narodziny nowego obywatela to koszty dla rodziny, sam jestem z województwa, gdzie ludzie niedużo zarabiają, i wiem, że tego typu zasiłek, czy becikowe jest ważnym wsparciem.

Kamil Durczok: Pan mnie namawia, bym uwierzył w taką logikę, że Samoobrona, PSL i LPR pozostają poza rządem, ale ponieważ Kazimierz Marcinkiewicz ma świetny program, to go popierają. Rząd zbiera owoce, PiS-owi rośnie poparcie, spada tym ugrupowaniom, a liderzy tych partii na to wszystko spokojnie patrzą. To jest nieco ryzykowne myślenie.

Przemysław Gosiewski: A pan mnie chce przekonać do logiki III RP, która panowała w trakcie ostatnich 4 lat, gdzie SLD kupczyło stanowiskami, bo program rządu był programem miałkim, programem liberalnym i było potrzebne kupowanie bądź hakowanie – jak to wtedy określano – by zdobywać większość. My takiej polityki nie prowadzimy, chcemy wprowadzić nową jakość w polityce.

Kamil Durczok: I Samoobrona i LPR i PSL tak z dobrego serca jutro zagłosują za rządem?

Przemysław Gosiewski: Nie, ale z tego, o co dziś zabiegają te partie. Np. paliwa rolnicze czy w niedalekiej przyszłości, z ustawy o biopaliwach. To będzie faktem w Polsce.

Kamil Durczok: A jakie warunki postawiła LPR podczas wczorajszego spotkania z premierem?

Przemysław Gosiewski: Przede wszystkim becikowe. Ale nie traktujemy tego, jako warunku, uważamy, że są to zbieżności, bo to też jest w programie PiS. Nie chcę dziś powiedzieć, czy to będzie 1000 zł, 500 czy 800 zł, to wyliczają eksperci rządu.

Kamil Durczok: A ulgi podatkowe na pierwsze i kolejne dzieci?

Przemysław Gosiewski: To jest w programie PiS. Będziemy to proponować. Także dłuższy urlop będzie w ramach polityki prorodzinnej. Chcemy przywrócić te zapisy, które obowiązywały do 2001 roku, czyli wydłużony urlop do pół roku. To są te wszystkie elementy, które mają wspierać rodzinę.

Kamil Durczok: A cena Samoobrony?

Przemysław Gosiewski: Przepraszam, ale pan pyta mnie o logikę, w którą my nie wchodzimy. To nie jest cena, targ, nie w jesteśmy w jakimś ringu, gdzie jest coś za coś.

Kamil Durczok: Albo panie pośle, bardzo chciałby pan, by tak było.

Przemysław Gosiewski: Nie. Stawiamy sprawę prosto. Rząd ma program. Jeśli on podoba się innym ugrupowaniom, to poparcie rząd uzyska. Jeśli chodzi o sprawy dla rolnictwa, to PiS proponuje paliwo rolnicze – to jest niezmiernie ważna dziś sprawa dla paru milionów rolników, sprawy utrzymania odrębności KRUS-u – inaczej byśmy wyłączyli z ubezpieczeń społecznych 40 procent społeczeństwa i bardzo ważna sprawa biopaliw.

Kamil Durczok: A czy jest tak, że premier Marcinkiewicz obiecał, że jeśli dojdzie do zmiany konstytucji to będzie chciał likwidować Radę Polityki Pieniężnej?

Przemysław Gosiewski: Jeżeli chodzi o spotkania pana premiera z klubem Samoobrony to ono jest dzisiaj; jeżeli chodzi o sprawę postulatów Samoobrony, to tam będą one omawiane. A jeżeli pan pyta o pomysł Prawa i Sprawiedliwości dotyczący zmian w konstytucji to tak, jesteśmy za likwidacją RPP i KRRiT. To są ciała dzisiaj niepotrzebne.

Kamil Durczok: Do strefy euro też nie będziemy wchodzili?

Przemysław Gosiewski: Jeżeli chodzi o strefę euro, to tu stanowisko PiS-u jest jasne. Kazimierz Marcinkiewicz powiedział, że w ciągu 4 lat nie będzie w tym zakresie decyzji. W Polsce dzisiaj podjęcie takiej decyzji wiąże się z podwyżkami. Nie możemy zafundować dzisiaj społeczeństwu spadku poziomu życia.

Kamil Durczok: Czy pan się dowiedział wczoraj, dlaczego nie ma programu rządu, chociaż miał być?

Przemysław Gosiewski: Pan premier przedstawiał nam informacje na temat prac rządu nad programem. To jest zrozumiałe, że przed tak ważnym wystąpieniem jakim jest expose są jeszcze pewne uszczegółowienia, które są przygotowywane i to jest w dniu dzisiejszym jeszcze realizowane.

Kamil Durczok: Uszczegółowienia czy wątpliwości?

Przemysław Gosiewski: Myślę, że uszczegółowienia, bo będzie jeszcze szereg szczegółowych pytań, które zadadzą posłowie panu premierowi. Stąd jest ważne, aby ten program był jak najbardziej szczegółowy.

Kamil Durczok: Na koniec muszę pana zapytać. Jak się spotyka premier z klubem parlamentarnym i „jest przesympatycznie” – to cytat - to na czym to polega?

Przemysław Gosiewski: Polega na tym, że rozmawialiśmy bardzo rzeczowo na temat programu rządu, ważnych spraw dla Polski, które rząd zamierza rozwiązać. Bardzo się cieszymy, że te wszystkie ważne sprawy, które są w programie PiS są w programie rządu i tutaj jesteśmy przekonani – wczoraj wszyscy udzieliliśmy poparcia panu premierowi 154 posłów i 49 senatorów.

Kamil Durczok: Rozumiem, że po wielu trudnych spotkaniach, premierowi należy się jedno „przesympatyczne”, tylko się zastanawiam, czy premierowi nie szkoda czasu na przekonywanie przekonanych.

Przemysław Gosiewski: To nie chodzi o przekonywanie przekonanych, tylko chodziło o to, żeby poinformować również największy klub w Sejmie o tym, co zamierza realizować rząd i jaka jest kolejność tych działań. To jest ważne, tym bardziej że niedługo będziemy pracować nad budżetem.

Kamil Durczok: Dziękuję za rozmowę.