Półtora roku temu zostałem wybrany prezydentem Wrocławia i przez najbliższe trzy lata jestem dedykowany tej sprawie - mówił w Kontrwywiadzie RMF FM Rafał Dutkiewicz. Na sto procent nie mam planów walki o prezydenturę Polski - dodał Dutkiewicz. Jego polityczne plany: w przyszłym roku start w wyborach do Parlamentu Europejskiego, za dwa lata udział w wyborach samorządowych.

Konrad Piasecki: Prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz. Prezydent z ambicjami na coś więcej. To coś, to wedle zgodnej oceny profesor Jadwigi Staniszkis i Aleksandra Kwaśniewskiego, to prezydentura i scheda po Lechu Kaczyńskim. Pan będzie zaprzeczał?

Rafał Dutkiewicz: Nie będę zaprzeczał, że Aleksander Kwaśniewski i profesor Staniszkis tak powiedzieli.

Konrad Piasecki: A że ma pan ambicje na to coś więcej?

Rafał Dutkiewicz: Ja mam ogromne ambicje i jestem najważniejszym człowiekiem na świecie dla mojej niedużej córki i trochę większego syna. Natomiast nie mam ambicji prezydenckich, jeśli chodzi o Polskę.

Konrad Piasecki: Ale mówi pan to z przekonaniem, gorąco? Czy pro forma raczej?

Rafał Dutkiewicz: Zarówno pierwszą część z ogromnym przekonaniem.

Konrad Piasecki: O córce wierzę absolutnie. Natomiast druga część interesuje mnie bardziej.

Rafał Dutkiewicz: Nie mam planów związanych z wyborami w 2010 roku, chyba że to będą wybory dotyczące Wrocławia.

Konrad Piasecki: Rozmawiałem z pana kolegami z portalu "Polska XXI". Nieoficjalnie, ale przekonująco mówią, że pan wystartuje, że taki jest plan polityczny.

Rafał Dutkiewicz: Widać koledzy wiedzą więcej. Zrobiłem wczoraj rachunek sumienia i odpowiadam bardzo wyraziście – nie mam takich planów.

<>Konrad Piasecki: Na sto procent?

Rafał Dutkiewicz: Na sto procent nie mam takich planów.

Konrad Piasecki: I wie pan, że panu przypomnę tę wypowiedź, jak pan już wystartuje? I wtedy pan wyjdzie na kłamcę.

Rafał Dutkiewicz: Będzie mi bardzo miło. Rozumiem, że stoi zakład, ale nie wiem o co.

Konrad Piasecki: Możemy po programie wymyślić. Ale wie pan, że jeśli chciałby pan wystartować, to już teraz musiałby pan zacząć przygotowywać do tego ścieżki?

Rafał Dutkiewicz: To jest tak. Raptem półtora roku temu zostałem wybrany na funkcję prezydenta Wrocławia. Na dodatek zostałem wybrany dużą większością w pierwszej turze. To są wybory bezpośrednie. Przez najbliższe trzy jeszcze lata jestem dedykowany tej właśnie sprawie. Byłoby nieprzyzwoite, gdybym się zajmował innymi rzeczami, chyba że te inne rzeczy są naturalną konsekwencją i próbą rozwiązania problemów, na które napotykam we Wrocławiu.

Konrad Piasecki: To zanim o tych innych rzeczach, przypomnę, że w tym studiu siadywał prezydent Warszawy i też mówił: „Zostałem wybrany na prezydenta Warszawy i słowo daję nie mam żadnych innych ambicji”. A dzisiaj jest prezydentem najjaśniejszej Rzeczpospolitej.

Rafał Dutkiewicz: I niniejszym go bardzo serdecznie pozdrawiam.

Konrad Piasecki: Tacy są politycy. To teraz porozmawiajmy o innych planach. Zakłada pan portal "Polska XXI". To jest początek przecierania ścieżki partyjnej?

Rafał Dutkiewicz: To jest próba rozmawiania o polityce i o Polsce. Może bardziej o Polsce, ale w języku, jak sądzę, politycznym. Moje inspiracje są inspiracjami, które wyrastają z Wrocławia. Zajmując się miastem przez pięć lat, zobaczyłem, że są pewne bariery rozwoju Wrocławia i pewnie innych miast, które leżą poza Wrocławiem.

Konrad Piasecki: Ale nie wierzę, że pisząc bloga albo pisząc coś na portalu internetowym pan uważa, że pan rzeczywiście zmieni świat.

Rafał Dutkiewicz: Trochę wierzę. Być może świadczy to o okropnej naiwności, ale widać tak jest Polska skonstruowana.

Konrad Piasecki: To Jan Rokita pana uświadamia: „Debata to jest tylko kawałeczek polityki, ale to nie jest polityka prawdziwa”.

Rafał Dutkiewicz: Powiem to Jankowi o godzinie 12, kiedy się zobaczymy. Jeszcze raz powiem – może tak jest Polska skonstruowana, że na prowincji jest jeszcze trochę ludzi naiwnych w odróżnieniu od Warszawy. Może wniesiemy trochę naiwności. Naiwność nie jest złym myśleniem.

Konrad Piasecki: Czyli politycy nie muszą się was bać, bo wy będziecie sobie siedzieli, pisali, że Polska powinna mieć lepszą konstytucję, że się powinna rozwijać cywilizacyjnie, że ma rosnąć w siłę, a ludziom żyje się dostatniej?

Rafał Dutkiewicz: Gdyby tak było, żeby Polska rosła w siłę i dostatek, to wystarczyłoby mi to z nawiązką. Moją manią absolutną, to znaczy tym, czym się intelektualnie bardzo zajmuję, jest to, że teraz jest pięć minut Polski po wejściu do Unii Europejskiej. Jeśli ten czas zostanie zmarnowany, to będzie błąd w kategoriach historycznych. Polska musi się modernizować. Wedle mnie, może się tak modernizować, aby zachować pewne rzeczy, które są dla niej charakterystyczne.

Konrad Piasecki: Ale powtarzając to czy pisząc o tym, pan niczego nie zmieni. Żeby coś tworzyć, trzeba coś robić, a żeby coś robić, trzeba być w polityce.

Rafał Dutkiewicz: Tylko kolejność jest taka, że najpierw trzeba pomyśleć, potem trzeba powiedzieć. W tej chwili jesteśmy na tym etapie, aby artykułować nasze pomysły.

Konrad Piasecki: A kiedy coś powiecie?

Rafał Dutkiewicz: Właśnie już mówimy. A być może kiedyś coś będziemy robili. Ale teraz jesteśmy na tym etapie, kiedy werbalizujemy to, co nam się rodzi w głowach. I uważam, że to lepiej niż gorzej.

Konrad Piasecki: Pamiętam takich też, którzy werbalizowali, mówili że – żadna działalność polityczna, będziemy ruchem obywatelskim – a szef tego tworu jest dziś prezesem Rady Ministrów.

Rafał Dutkiewicz: I bardzo się z tego cieszę. Sam zresztą głosowałem na to ugrupowanie. Teraz jest rzeczywiście czas Platformy.

Konrad Piasecki: Jak pan myśli o tym portalu internetowym, to jaki ma być za rok namacalny efekt jego działalności?

Rafał Dutkiewicz: Dobrze sobie myślę o przedsięwzięciach, którymi się zajmuję, dobrze sobie myślę o tym portalu. Trudno jest powiedzieć co ma być efektem dyskusji.

Konrad Piasecki: Ale coś pan sobie tam myśli, tworząc ten portal i siadając do pisania bloga?

Rafał Dutkiewicz: Myślę sobie, że dopiero raz napisałem i nie bardzo wiem, jak mi to pójdzie.

Konrad Piasecki: Jak na blogersa to mało jest pan aktywny, ale biję się w piersi. Ja też jestem mało aktywny.

Rafał Dutkiewicz: Będę pisywał pewnie raz w tygodniu. Z góry ostrzegam, że to nie będzie straszliwie intensywne.

Konrad Piasecki: A co z tym namacalnym efektem?

Rafał Dutkiewicz: Moim marzeniem jest np. Europejski Instytut Innowacji i Technologii. Jeśli dzięki mojemu pisaniu działalność rządowa w tej sprawie będzie skuteczniejsza, to będzie super dla Polski.

Konrad Piasecki: Ale wy tam coś piszecie o konstytucji na przykład. Jaka ma być zmiana konstytucji?

Rafał Dutkiewicz: Jest kilka problemów konstytucyjnych. Nie ulega najmniejszej wątpliwości, że Polska musi się zmieniać, także w swoim kształcie ustrojowym. Debata konstytucyjna toczy się nie tylko w naszym portalu. My dołożymy pięć naszych groszy.

Konrad Piasecki: Jak będzie wyglądało te pięć groszy. Jak powinna wyglądać idealna konstytucja. Powinna stwarzać w Polsce system prezydencki, rządowy, gabinetowy?

Rafał Dutkiewicz: Jest troszkę wszystko jedno czy to będzie system prezydencki czy kanclerski. Natomiast decyzja konstytucyjna powinna być decyzją jednoznaczną. Jeden z nich trzeba wybrać. Gdyby mnie pytano o prywatną opinię, to moim zdaniem, zdecydowanie system prezydencki. Ale raz jeszcze – ważniejsze jest, aby wybrać jeden z klarownych modeli.

Konrad Piasecki: Politycy boją się „Polski XXI”? Szantażują pana? Bo takie opinie się pojawiły.

Rafał Dutkiewicz: Myślę, że politycy w Polsce niczego się nie boją. I to jest problemem samym w sobie. I nie spotkałem się z żadnym szantażem.

Konrad Piasecki: Czyli nie było tak, że Grzegorz Schetyna zadzwonił i pogroził, tak jak napisał „Wprost”?

Rafał Dutkiewicz: Z Grzesiem Schetyną rozmawialiśmy w Wielką Sobotę. Złożyliśmy sobie życzenia świąteczne.

Konrad Piasecki: Szczere?

Rafał Dutkiewicz: Moim zdaniem tak. My się tak długo znamy, że absolutnie szczere.

Konrad Piasecki: Jak ma dziś na imię pański kot?

Rafał Dutkiewicz: Mam cztery koty.

Konrad Piasecki: Kiedyś pan jednego nazwał „Popis”.

Rafał Dutkiewicz: To nie ja. To Jan Nowak Jeziorański tak go nazwał. I nadal jest „Popis”.

Konrad Piasecki: A najnowszy jak by się nazywał?

Rafał Dutkiewicz: Nie umiem odpowiedzieć. Na razie mam cztery koty i jednego psa.

Konrad Piasecki: Czyli nie ma pan gotowego imienia dla młodego kota?

Rafał Dutkiewicz: To było tak – Jan Nowak Jeziorański wymyślił, a dzieci zaakceptowały.

Konrad Piasecki: A „Polskę XXI” by zaakceptowały?

Rafał Dutkiewicz: To dziwna nazwa dla kota.

Konrad Piasecki: To prawda.