„Teorie o helu, który miał zostać rozpylony w Smoleńsku uzyskałem od pana posła Ćwierza, doktora fizyki, z którym poznał mnie Antoni Macierewicz” - ujawnia Rafał Rogalski odpowiadając na pytania słuchaczy RMF FM. „W tym dokładnie celu były zespoły parlamentarne. Bodajże, na co najmniej trzech zespołach byłem molestowany, jeśli chodzi o tę teorię. Nie jestem fizykiem, nie byłem tego w stanie ocenić. W ciągu dwóch czy trzech dni od wypłynięcia teorii helowej, wycofałem się z niej. Nigdy nie twierdziłem, że w Smoleńsku rozpylono hel” - zapewnia gość RMF FM. „Z perspektywy czasu bardzo żałuje, że podałem tę teorię do wiadomości publicznej. To stanowiło ośmieszenie śledztwa”.

REKLAMA

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video

"W okresie, w którym mówiłem o teorii helowej, prokuratura nie dysponowała wieloma dowodami wyjaśniającymi, dlaczego piloci znaleźli się na tak niskiej wysokości. Z całą pewnością po uzyskaniu już przez prokuraturę danych parametrycznych i głosowych, nigdy nie zgłaszałbym takich teorii".

Dogmat o zamachu. 30 posłów PiS kontra Macierewicz

"Nie mogę ujawnić, kto ostrzegał mnie przed Macierewiczem, ale mogę powiedzieć, że byli to posłowie, senatorowie i europosłowie PIS. Dziś wciąż z nimi rozmawiam" - tłumaczy Rogalski. "Po wydarzeniach w maju 2013, po informacjach, że grupa posłów PiS sprzeciwia się bezmyślnej wierze w zamach, w PiS powstał dogmat o zamachu i od tej pory nie może być w tej sprawie mowy o jakimkolwiek sprzeciwie".

"W PiS jest wielka obawa przed publicznym dezawuowaniem teorii zamachowych, mimo to w partii jest, co najmniej 30 posłów, którzy wyraźnie sprzeciwiają się jakimkolwiek tego typu teoriom".

"Ci politycy nie mają jakiegokolwiek szacunku dla Macierewicza i znają go z bardzo różnej działalności, która jest wyjątkowo szkodliwa"- tłumaczy Rogalski w RMF FM.

Całkowite rozstanie ze śledztwem

"Mam ochotę całkowicie rozstać się ze śledztwem smoleńskim"- mówi Rogalski. "Ale mamy taki etap procesowy, że może byłoby dobrze, żebym poprowadził tę sprawę do końca" - dodaje.

Żałuje kontaktów z Macierewiczem

"Mam szacunek do pana prezesa Kaczyńskiego, ale uważam, że aktualnie jest on zakładnikiem posła Macierewicza. Nigdy nie miałem zażyłych kontaktów z Macierewiczem, ale żałuje, że miałem z nim jakiekolwiek kontakty" - mówi były pełnomocnik Jarosława Kaczyńskiego.