Lodowe tafle - to śmiertelne niebezpieczeństwo. Nie należy na nie wchodzić. Jeżeli jednak zdarzy się wypadek i wpadniemy do wody, powinniśmy szeroko rozłożyć ręce. Wtedy zwiększymy swoje szanse na przeżycie - radzą specjaliści.

REKLAMA

Ratownicy WOPR ćwiczą manewry na zamarzniętej tafli Mołtawy / Dariusz Proniewicz / RMF FM
Ratownicy WOPR ćwiczą manewry na zamarzniętej tafli Mołtawy / Dariusz Proniewicz / RMF FM
Ratownicy WOPR ćwiczą manewry na zamarzniętej tafli Mołtawy / Dariusz Proniewicz / RMF FM
Ratownicy WOPR ćwiczą manewry na zamarzniętej tafli Mołtawy / Dariusz Proniewicz / RMF FM
Ratownicy WOPR ćwiczą manewry na zamarzniętej tafli Mołtawy / Dariusz Proniewicz / RMF FM
Ratownicy WOPR ćwiczą manewry na zamarzniętej tafli Mołtawy / Dariusz Proniewicz / RMF FM
Przygotowania do ćwiczeń na zamarzniętej Mołtawie / Dariusz Proniewicz / RMF FM

Gdy ktoś wpadnie do wody, powinniśmy podać mu jakiś przedmiot - gałąź, szal. Należy to zrobić na leżąco. Najważniejsze jest jednak, aby nie zbliżać się blisko przerębla, bo to może okazać się zbyt niebezpieczne.

Reporter RMF FM Kuba Kaługa rozmawiał z Marcinem Wojciechowskim, instruktorem ratownictwa WOPR i Łukaszem Iwańskim, kierownikiem kąpielisk morskich w Gdańsku.

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video