418 lat temu - dokładnie 18 marca 1596 r. - Zygmunt III Waza zdecydował o przeniesieniu stolicy Polski z Krakowa do Warszawy. I tak zostało do dziś, czy słusznie? Może trzeba byłoby to w końcu zmienić? Autorzy popołudniowych Faktów RMF FM Agnieszka Friedrich i Bogdan Zalewski pokłócili się ze sobą o stolicę. Agnieszka uważa, że Warszawa to Warszawa, a nie Kraków. Bogdan z kolei ma straszny żal do Zygmunta. Kto ma rację, Twoim zdaniem? Zagłosuj w naszej sondzie i napisz komentarz. Zacytujemy Cię w Faktach RMF FM.

REKLAMA
BOGDAN:
Dobrze, że Zygmuś nam stolicy do Sztokholmu przez Bałtyk nie przerzucił! Tak to pół-Szwedowi koronę polską i berło dać! Niewdzięcznik z północy! Ciągnie wilka do lasu, a pół-Wikinga do bieguna. Źle mu było na południu? Czego brakowało Wazie na Wawelu? Stolica ma tu wrócić, natychmiast! Dosyć już w grodzie Kraka smoczych łez wylaliśmy!
AGNIESZKA:
No i po co kolejne łzy wylane? Zablokowane ulice, bo jak żyć, gdy "Cały Naród Blokuje Swoją Stolicę"? Naprawdę chciałbyś, by stolica wróciła pod Wawel? Gdzie znalazłbyś miejsce na najważniejsze państwowe urzędy, no chyba nie w Nowej Hucie?
BOGDAN:
Nowa Huta? Jest najlepiej przygotowana infrastrukturalnie na... marsze protestacyjne. Szerokie arterie, koncentrycznie rozchodzące się z Placu Centralnego, tworzą wielką gwiazdę. Można codziennie urządzać "marsze gwiaździste". Socrealistyczni budowniczowie dobrze przemyśleli sprawę. "Nie przenoście nam stolicy do Krakowa?" Czas już gościć nam stolicę w Nowej Hucie!

AGNIESZKA:
Żeby gościć trzeba mieć odpowiednie warunki, prawda? Tylko Warszawa!! Nie wyobrażam sobie stolicy naszego kraju w żadnym innym dużym (choć nie tak wielkim) mieście, a co dopiero w Nowej Hucie. Idąc Twoim tropem - co powiedziałbyś na Kraków - wieś na Lubelszczyźnie, albo jeszcze lepiej gdyby tak Paryż (kujawsko-pomorskie) był stolicą Polski?
BOGDAN:
Można by nie poprzestawać na przenoszeniu stolicy. Jakby tak poprzestawiać przy okazji polski krajobraz? Pamiętasz scenę z filmu "Poszukiwany, poszukiwana"? Kiedy komunistyczny dyrektor (z zawodu) przesuwał taflę jeziora na mapie miasta. Co myślisz o tym, jakby tak kartograficznie zagrać va banque? Tatry przesunąć nad samo morze, żeby można było z góry patrzeć na szwedzką pół-ojczyznę nieszczęsnego króla Zygmunta III? Dumnie spoglądasz z Giewontu na Bałtyk i mówisz niedbale: "Waza? I cóż że ze Szwecji?".
AGNIESZKA:
A wiesz, że wraz z powrotem stolicy do Krakowa miałbyś pod Wawelem więcej takich szefów powsinogów i po co? Niech tam z Warszawy decydują o potrzebach obywateli, co Warszawka, to Warszawka. Bo w terenie, wiesz - tu przypomina mi się scena z filmu "Konsul" - "Pan konsul chciałby coś zrobić dla waszego miasta........Tyle mamy potrzeb... Może jakiś pomnik" (akcja działa się we Wrocławiu)
BOGDAN:
Może w Krakowie postawić samą kolumnę bez Zygmunta? Tuż obok kolumny z Piotrem Skargą na Placu św. Magdaleny? A Zygiego Trzeciego zostawić w starej stolicy - Warszawie? Luźne mam pomysły jako nowy królewski kreator. Resztę uczyni mój podczaszy G.A.N.I.M.E.D.E.S. czyli Główny Architekt Nowego Industrialno-Miejskiego Epicentrum Decyzyjno-Ekonomiczno-Strategicznego.
AGNIESZKA:
Jesteś zdecydowanie jednym z nielicznych tego typu kreatorów. Na szczęście. "Nie przenoście nam stolicy do Krakowa" i wiesz "Warszawa da się lubić":)