W nocnych pociągach kursujących między Warszawą a Szczecinem grasuje gang, który usypia i okrada pasażerów. Ostatni taki przypadek miał miejsce właśnie w nocy z czwartku na piątek. Pasażerowie jednego z przedziałów zasnęli jak na komendę, a obudzili się już bez walizek.

W Kutnie do przedziału wsiadł mężczyzna z dużą torbą. Nagle wszyscy pasażerowie zasnęli. Obudził ich konduktor 300 kilometrów dalej.

Na policję zgłosił się jednak tylko jeden z poszkodowanych. W walizce miał m.in. sprzęt fotograficzny o dużej wartości.

O tym, że został mu skradziony bardzo cenny bagaż zorientował się w okolicach Szczecina. Tamtejsza policja prowadzi postępowanie w tej sprawie. Wyjaśniamy wszystkie okoliczności zdarzenia - mówiła aspirant Mirosława Rudzińska.

To nie jedyny przypadek na tej trasie. Do kradzieży dochodzi głównie w okolicach Poznania. Niewykluczone że składy relacji Warszawa-Szczecin będą patrolować nieumundurowani funkcjonariusze Straż Ochrony Kolei.