Obiecano nam dużo, ale i ustawa 203 nie dawała do końca pieniędzy, a ubiegłoroczna ustawa z 22 lipca tak naprawdę nie dała pracownikom ochrony zdrowia 30%, o których mówi rząd - mówi w rozmowie z RMF FM Halina Peplińska z Ogólnopolskiego Związku zawodowego Pielęgniarek i Położnych.

REKLAMA

Krzysztof Zasada: Podstawowe pytanie na dzisiaj. Czy planujecie spotkanie z premierem, zapowiadane na 11. Czy zjawicie się na nim?

Halina Peplińska: Jest tu jeden problem. Zarząd Krajowy Związku Pielęgniarek do chwili obecnej nie otrzymał takiego zaproszenia. Być może ono wpłynęło rano, o czym jeszcze nie wiem, bo około północy byłam w siedzibie zarządu i takie zaproszenie do nas nie wpłynęło.

Krzysztof Zasada: Czyli na razie nie ma mowy o spotkaniu?

Halina Peplińska: Trudno mówić o spotkaniu, skoro nie jesteśmy na nie zaproszone.

Krzysztof Zasada: A jeżeli chodzi o kontakt w tymi koleżankami, do których mogło wpłynąć takie zaproszenie. Dzisiaj znowu będziecie próbowały przekazać paczkę, przyjedzie kurier. Co zamierzacie przekazać?

Halina Peplińska: W dniu wczorajszym próbowałyśmy przekazać koleżankom paczkę z żywnością, z podstawową bielizną, z kocami, z karimatami, bo one śpią do tej pory na podłodze przykryte jednym kocem lub gazetami. Zamówiliśmy profesjonalną firmę, która miała przekazać tę paczkę pani Dorocie Gardias. Kurierzy wrócili z powrotem z paczkami, informując nas, że paczki nie mogą być przyjęte, bo jest po godzinie 16, a urząd przyjmuje do 16. Byłyśmy trochę zdumione, ponieważ nie były to paczki ani dla premiera, ani dla urzędników, tylko dla Doroty Gardias, która w tym gmachu była i wszyscy o tym wiedzieli i mogli te paczki przekazać. Dzisiaj ponowimy próbę. Wynajęliśmy ponownie firmę kurierską, która ma dostarczyć te paczki.

Krzysztof Zasada: O której będziecie próbowały znowu?

Halina Peplińska: Myślę, że około godziny 8, bo usłyszeliśmy, że od 8:15 urząd przyjmuje. Paczki są zapakowane od wczoraj. Nowy list przewozowy, nowe zlecenie, nowa opłata.

Krzysztof Zasada: Stoicie tutaj panie od początku zeszłego tygodnia. Tak naprawdę cały czas rozmawia się o koleżankach, które są w Kancelarii Premiera. To znowu o tym, że wy nie macie z nimi kontaktu. Troszeczkę zgubiły się postulaty. Wam chodzi o podwyżkę płac, ale chciałem zapytać, jak chcecie mieć zagwarantowaną ta podwyżkę, żeby np. nie wpaść w pułapkę ”ustawy 203”, że była ustawą zagwarantowana podwyżka, pieniędzy do tej pory nie dostałyście.

Halina Peplińska: Takich ustaw mieliśmy więcej, bo i ustawa 203 nie dawała do końca pieniędzy, ale i ubiegłoroczna ustawa z 22 lipca tak naprawdę nie dała pracownikom ochrony zdrowia 30 procent, o których się mówi ogólnie w mediach, o których mówi rząd. Część pracowników dostała znacznie mniejsze podwyżki, ale tak naprawdę nie wszyscy je otrzymali, bo cześć osób dostała to tylko jako dodatek tegoroczny, bo tam też w tej ustawie nie było zagwarantowanych pieniędzy. One były do końca tego roku. Związki medyczne prosiły o długofalowy program wzrostu wynagrodzeń w ochronie zdrowia, bo jesteśmy w stanie zrozumieć sytuację w jakiej jest nasz kraj i że nie możemy mieć tego zagwarantowane. Ale to trwa od paru lat. Jak? Był prosty sposób. Była mowa o przekazaniu pieniędzy poprzez NFZ na procedury. Ale oczekiwaliśmy tych pieniędzy, o których była wcześniej mowa, że będą to procedury opłacone, cena procedury, a nie zwiększenie ilości procedury. Czyli wychodzi na to, że mamy pracować więcej za te same pieniądze.

Krzysztof Zasada: Czyli dzisiaj prawdopodobnie nie uda się porozmawiać o tych postulatach. Dziękuję za rozmowę.

Halina Peplińska: Dziękuję.