REKLAMA

Teolog z Uniwersytetu Stefana Kardynała Wyszyńskiego, publicysta miesięcznika "Więź"

Tomasz Skory: "Decyzja jest słuszna, ale bardzo szkoda, że został podjęta dopiero teraz. Można by uniknąć bardzo wielu strat, choćby podzielenia się ludzi w archidiecezji" – tak rezygnację z funkcji metropolity p0oznańskiego oceniła Józefa Henelowa z Tygodnika Powszechnego. Zgodzi się ksiądz, że to za późno?

Ks. Michał Czajkowski: Zgadzam się, że to za późno. I dla księdza arcybiskupa i dla diecezji byłoby lepiej, gdyby to było wcześniej chociaż rozumiem to opóźnienie. Chodziło chyba o dokładne zbadanie sprawy, żeby nie było tutaj niczyjej krzywdy. Może też chodziło o to, żeby to ogłosić w Wielki Czwartek. Ten dzień tak ważny dla biskupa, dla księży, dla archidiecezji i dla Kościoła.

Tomasz Skory: Jak ksiądz traktuje oświadczenie odchodzącego arcybiskupa Juliusz Paetza, że nie wszyscy potrafili zrozumieć jego stosunek do ludzi, otwartość na dialog, serdeczną spontaniczność?

Ks. Michał Czajkowski: Ja znam księdza arcybiskupa jeszcze z czasów studiów rzymskich i wiem, ze jest spontaniczny, serdeczny, dobry. Sądzę jednak z tego co wiemy wszyscy, że w tej swojej spontaniczności, w tej swojej serdeczności nieraz przesadzał zwłaszcza wobec młodych księży czy kleryków. Oczywiście ja sprawy bliżej nie znam, ale nie sądzę, zęby Stolica Apostolska podjęła tę decyzję bez jednak konkretnej winy księdza arcybiskupa.

Tomasz Skory: Ale kiedy arcybiskup Paetz mówił: „nadużyto mojej dobroci, mojej spontaniczności, wypaczono moje słowa, gesty i zachowania” słuchający go księża i klerycy trącali się łokciami i uśmiechali się znacząco. Sądzi ksiądz, że ten obraz nie ośmiesza aby Kościoła?

Ks. Michał Czajkowski: Nie sądzę, żeby ośmieszał. Nie jest to przecież jakaś katastrofa. Grzechy się w Kościele zdarzają i ja zawsze pamiętam o zdaniu Św. Pawła, że tam gdzie króluje grzech, tym obficiej rozlewa się łaska i jestem przekonany, że łaska wysłużona nam na krzyżu Chrystusa będzie naprawdę udziałem tej archidiecezji, kiedy przyjdzie nowy biskup.

Tomasz Skory: Czy biskup Paetz zdaniem księdza broniąc się przed zarzutami dobrze służy Kościołowi. Watykan co nietypowe nie podał powodów przyjęcia rezygnacji. Biskup Paetz twierdzi, że proponowano mu powrót do Rzymu, objęcie wysokich stanowisk w Stolicy Apostolskiej.

Ks. Michał Czajkowski: Ja też pamiętam o zdaniu Jezusa: „Nie sądźcie abyście nie byli sądzeni”. Ja osobiście nie pragnę oceniać księdza arcybiskupa. Z drugiej strony sądzę, że jednak były wystarczające powody, żeby księdza arcybiskupa z tak ważnego, wielkiego urzędu.

Tomasz Skory: Ale sprawa, którą żywo interesuje się ogół wiernych co musimy przyznać – te zarzuty o molestowaniu kleryków – pozostaje niewyjaśniona. Stolica Apostolska nie przesądziła tej sprawy.

Ks. Michał Czajkowski: No tak można przypuszczać, że chodzi tylko o utartę zaufania i dlatego ksiądz arcybiskup musiał zrezygnować. Ale jednak sądzę, że rozmowy, które przeprowadzała przysłana przez Stolicę Apostolską komisja i pewnie różne inne dane i świadectwa wyraźnie potwierdzają winę księdza arcybiskupa. Gdyby chodziło o jakąś – że użyję jego wyrażenia – nadinterpretację, to sądzę że Stolica Apostolska broniłaby go do końca.

Tomasz Skory: Winy się domyślamy, ale czy liczącego tysiące lat Kościoła nie stać na ostateczne zamknięcie sprawy. Takie postawienie kropki nad „i”, jednoznaczne rozstrzygnięcie: tak molestował i wstydzimy się go?

Ks. Michał Czajkowski: Nie jest wykluczone, że dojdzie do tego rodzaju stwierdzenia. Być może, że to jest przykra rola następcy, nuncjusza. Dobrze byłoby, żeby sam ksiądz arcybiskup za przykładem niektórych biskupów w innych krajach przyznał się do swojej winy. Rozumiem, że się broni, że zależy mu na dobrym imieniu i być może, że niektóre opinie o nim są krzywdzące, ale jednak jeśli już Stolica Apostolska uznała, że powinien odejść to byłoby rzeczą piękną i chrześcijańska, gdyby się uderzył jednak we własne piersi.

Tomasz Skory: Czy sądzi ksiądz, że w tak nietypowych okolicznościach, nominowany arcybiskup Stanisław Gądecki poradzi sobie z tymi następstwami całej historii?

Ks. Michał Czajkowski: Ksiądz arcybiskup Gądecki wprawdzie jest młody, niezbyt doświadczony, ale jest człowiekiem roztropnym, jest człowiekiem bardzo też serdecznym a przede wszystkim człowiekiem dialogu. Zdobywał ostrogi w dialogu ekumenicznym, a zwłaszcza w dialogu chrześcijańsko-żydowskim – ma tu ogromne zasługi. Pod jego przewodem przygotowaliśmy ostatnio dokument na temat dialogu. Być może nawet te względy zadecydowały o wyborze jego osoby a zapewne i inne walory także. Ja sądzę, że ksiądz arcybiskup Gądecki da sobie radę z bożą pomocą.

Tomasz Skory: A co począć z oświadczeniami odchodzącego Juliusza Paetza o promotorach akcji w niego wymierzonej, ich determinacji, zacietrzewienia w dążeniu do zniszczenia go. Wierni mogą to odnosić do jego zastępcy.

Ks. Michał Czajkowski: Nie absolutnie. Nie mogą odnosić do nowego metropolity, bo metropolita Gądecki jako biskup pomocniczy, gnieźnieński – o ile się orientuję – absolutnie nie angażował się w tą sprawę. Natomiast to się odnosi do niektórych księży archidiecezji poznańskiej. Ja nie znam sprawy bliżej, ale sądzę że działali jednak zgodnie ze swoim sumieniem, z odpowiedzialnością jaką mają w tamtej archidiecezji.

foto Marcin Wójcicki RMF Warszawa