"Bardzo mnie smucą i niepokoją te sygnały, te informacje, że między nimi jest jakiś konflikt" - mówił o sporze Mateusza Morawieckiego i Jacka Sasina poseł Solidarnej Polski Tadeusz Cymański. Gość Porannej rozmowy w RMF FM podkreślił, że sprawa nie jest "zerojedynkowa, czarnobiała". "Są sytuacje, kiedy racje się rozkładają" - mówił. Pytany o to, kto powinien zostać szefem rządu, poseł klubu PiS stwierdził, że "swoją misję powinien kontynuować premier Morawiecki".

Dodał, że to nie jest moment na zmiany. Teraz jest problem ludzi, energii, węgla - mówił. Zaznaczył, że o wszystkim i tak zdecyduje prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Robert Mazurek zapytał także swojego gościa o inflację. Cudów nie zrobimy. Możemy tylko i wyłącznie - i to robimy - wprowadzać różne działania, które łagodzą, ale nie wyrównują skutków inflacji - przyznał. 

Zwrócił przy tym uwagę, że rząd stopniowo podnosi pensję minimalną. Co możemy więcej? Osłonowe działania, przy energii - zamrożenie cen, dopłaty - wyliczał polityk Solidarnej Polski.

Przekonywał ponadto, że należałoby wprowadzić kryteria dochodowe przy wsparciu. Uważam, że trzeba cały czas rozważyć jednak możliwość kryteriów dochodowych. Pomaganie panu Mazurkowi, panu Cymańskiemu poprzez dopłaty do węgla czy do energii naszej, to jest dyskusyjna rzecz jednak - powiedział poseł.

Cymański: Jacek Kurski to człowiek-gąbka, ma wiele talentów, świetnią pamięć i jest bystry

W internetowej części Porannej rozmowy w RMF FM Robert Mazurek zapytał swego gościa o przyszłość byłego prezesa TVP Jacka Kurskiego. Walczę całe życie, żeby nie być ciekawym, ciekawskim, ale przyznam publicznie, że pożera mnie ciekawość, co będzie z Jackiem Kurskim. To niezatapialny pancernik, znam go dobrze - podkreślił Cymański.

Jego zdaniem jakaś funkcja "pojawi się" dla Kurskiego. Jak Pan Bóg dzielił talenty, to Jacek Kurski dwa razy w kolejce stawał. Ma znakomitą pamięć i jest bystry i takich zawodowców się nigdy nie odkłada na bok. Myślę, że Jarosław Kaczyński będzie myślał nad tym jak go wykorzystać w tej wielkiej, potężnej walce politycznej - mówił polityk.

Dopytywany, przyznał, iż słyszał o tym, że Kurski mógłby zostać ministrem cyfryzacji w rządzie Mateusza Morawieckiego. Są ludzie-gąbki jak Ludwik Dorn między innymi. (...) To są ludzie, którzy mają percepcję i pamięć świetną, inteligencję, potrafią wejść w temat. On (Kurski -red.) nie będzie ekspertem oczywiście, ale może być świetnym zarządzającym - przekonywał Cymański.

Opracowanie: