Upiór w operze. W Poznaniu. Załoga Teatru Wielkiego oskarża swojego dyrektora o złe zarządzanie, niskie zarobki i sadzanie bileterek na sali by zwiększały marną frekwencje na spektaklach. Marszałek województwa powołał zespół mający mediować między artystami, a dyrektorem. On sam odpiera wszystkie zarzuty...
REKLAMA
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio