Videoton Szekesfehervar i Zoria Ługańsk to rywale - odpowiednio - Lecha i Legii w decydującej rundzie eliminacji Ligi Europejskiej. Na papierze zdecydowanie groźniej wygląda drużyna z Ukrainy. Węgierski klub targany wewnętrznymi problemami wydaje się być łatwiejszym przeciwnikiem. Legia zagra w Kijowie o 19.00. Lech u siebie o 21.00.

Videoton Szekesfehervar i Zoria Ługańsk to rywale - odpowiednio - Lecha i Legii w decydującej rundzie eliminacji Ligi Europejskiej. Na papierze zdecydowanie groźniej wygląda drużyna z Ukrainy. Węgierski klub targany wewnętrznymi problemami wydaje się być łatwiejszym przeciwnikiem. Legia zagra w Kijowie o 19.00. Lech u siebie o 21.00.
Trening drużyny FC Videoton Szekesfehervar /Marek Zakrzewski /PAP

Kadra Videotonu wyceniana jest przez branżowy portal na niewiele ponad 11 milionów euro. Najdroższym piłkarzem i jedynym, którego wartość przekracza milion euro jest doświadczony węgierski obrońca Roland Juhasz, który przez wiele lat grał w Anderlechcie Bruksela. 32-letni piłkarz leczy jednak kontuzję i w Poznaniu nie zagra. Zabraknie też na stadionie przy Bułgarskiej trenera Bernarda Casoniego, który wczoraj ostatecznie został zwolniony. Mówiono o tym od kilku dni. Zastąpi go dotychczasowy asystent Tamas Peto.

Zwolnienie szkoleniowca nie może dziwić. W pięciu ligowych meczach Videoton zdobył zaledwie 3 punkty. Na koniec ma jedno zwycięstwo i cztery porażki. Przewaga klubu z Szekesfehevaru nad ostatnim miejsce w tabeli wynosi całe zero punktów. Strata do prowadzącego Ferencvarosu dwanaście... Zanosi się na to, że już przed końcem wakacji sezon dla Videotonu może być stracony. Nic dziwnego, że w klubie szukają nowych rozwiązań. Pytania jak wpłynie to na grę piłkarzy w pojedynku z Lechem.

Sytuacja Zorii Ługańsk w lidze ukraińskiej jest o wiele lepsza. W pięciu spotkaniach udało się zdobyć 10 punktów, co daje drugie miejsce w tabeli. Lepsze jest tylko Dynamo Kijów z kompletem zwycięstw. Zawodnicy Zorii wyceniani są łącznie na ponad 18 milionów euro. To o pięć mniej od Legii, ale porównywalnie z "Kolejorzem".

W drużynie grają zawodnicy, którzy mają co udowadniać swoim pracodawcom. W Zorii występuje bowiem aż ośmiu piłkarzy Szachtara Donieck. Na wypożyczeniu mają pokazać swoją wartość. To przeważnie 22-23 letni zawodnicy. Z pewnością pokazanie się w Europie dałoby im szansę powrotu do naszpikowanego gwiazdami klubu z Doniecka. Legia będzie więc miała niełatwe zadanie i wydaje się, że teoretycznie dużo trudniejsze od Lecha.

Największą wartość w klubie z Ługańska ma zdaniem portalu transfermarkt.de pomocnik Dmytro Komczenowski - 2 miliony euro. Do tego dochodzi spora grupa zawodników wycenianych na ponad milion. Warto pamiętać, że dla klubów z nad Wisły to praktycznie kwoty zaporowe. Tyle za piłkarza mogłaby zapłacić chyba tylko Legia, ale tylko w sprzyjających okolicznościach. Czyli pod warunkiem, że wcześniej za zdecydowanie większa kwotę sprzedałaby jednego z własnych piłkarzy.

Podsumowanie jest bardzo proste: Ci którzy już teraz widzą dwie nasze drużyny w fazie grupowej są nadmiernymi optymistami. Będzie ciężko, ale z pewnością i Lecha i Legię stać na awans.

(j.)