Piast Gliwice latem przeszedł prawdziwą kadrową rewolucję. Klub opuściło kilkunastu piłkarzy. W ich miejsce sprowadzono nowych. Na razie wszystko układa się po myśli trenera Radoslava Latata. Piast pokonał u siebie Legię, w pięciu meczach zgromadził 12 punktów i jest liderem.

Piast Gliwice latem przeszedł prawdziwą kadrową rewolucję. Klub opuściło kilkunastu piłkarzy. W ich miejsce sprowadzono nowych. Na razie wszystko układa się po myśli trenera Radoslava Latata. Piast pokonał u siebie Legię, w pięciu meczach zgromadził 12 punktów i jest liderem.
Zawodnicy Piasta Gliwice /Andrzej Grygiel /PAP

Na liście piłkarzy, którzy latem opuścili Gliwice mamy aż 14 nazwisk. Są w tym gronie zawodnicy, bez których kibice Piasta sobie nie wyobrażali. Najważniejsze straty to oczywiście duet Kamil Wilczek (odszedł do Capri) i Konstantin Wasilljew (do Jagiellonii). Obaj gwarantowali to, co najważniejsze - bramki i asysty. Odszedł z klubu i Tomasz Podgórski. Nie ma w Gliwicach Tomasza Kędziory, Łukasza Hanzela, Rubena Jurado, Alberto Cifuentesa czy Tomasa Dockala. Wszyscy w swoim czasie grali w wyjściowym składzie i byli mniej lub bardziej ważnymi ogniwami klubu. Średnia wieku zawodników żegnających się z Gliwicami to ponad 28 lat. W ich miejsce przyszli piłkarze zdecydowanie młodsi.
  Na razie transfery przeprowadzone przez Piasta robią pozytywne wrażenie, bo i gra zespołu układa się świetnie. Piast przegrał jedynie z Ruchem Chorzów na wyjeździe. U siebie wygrał wszystkie trzy spotkania - z Termalicą, Górnikiem Zabrze i wczoraj z Legią. Co prawda poza wicemistrzami Polski Piasta ominęły jeszcze najlepsze ligowe drużyny, ale wyniki i tak robię pozytywne wrażenie.

Zasługa w tym nowych piłkarzy. Dobrze wkomponowali się wypożyczeni ze Sparty Praga Czesi - Kamil Vacek i Martin Nespor, który strzelił już w Ekstraklasie 4 bramki. Szczególnie w ofensywie imponuje obrońca Patrik Mraz, który przeszedł do Piasta z Górnika Łęczna. Zdobył już 2 bramki i miał 2 asysty. W Gliwicach gra też Marcin Pietrowski (poprzednio Lechia), szanse dostaje młody napastnik Kamil Moskwik z ROW-u Rybnik. Do tego dochodzi jest Josip Barisić z Zawiszy Bydgoszcz czy słowacki obrońca Uros Korun. Poza tym w Gliwicach zostało też przecież kilku ciekawych piłkarzy jak Hiszpan Gerard Badia, Radosław Murawski czy Sasza Żiwec.

Szczególnie dla Czechów i Słowaków pewnym magnesem mógł być trener Piasta - Czech Radoslav Latal. Piłkarz z bardzo ciekawym CV. Wicemistrz Europy z 1996 roku. Rozegrał w kadrze 58 meczów i strzelił 3 bramki. Przez lata grał w Niemczech w Schalke Gelsenkirchen - także w Tomaszem Wałdochem i Tomaszem Hajtą.

Czy Piasta stać na włączenie się do walki o wysokie miejsca w Ekstraklasie? Na razie wydaje się to możliwe. Warto pamiętać o poprzednim sezonie. Wtedy po 5 kolejkach 11 punktów miały Górnik Zabrze i GKS Bełchatów. Dla tej drugiej drużyny udany początek rozgrywek nie oznaczał udanego końca. Skończyło się spadkiem z ligi. Z drugiej strony Piast potrafił już zaskakiwać. W sezonie 2012/2013 zakończył rozgrywki na 4. miejscu i grał w eliminacjach Ligi Europejskiej. W 2. rundzie eliminacji Gliwiczan wyeliminował azerski Karabach Agdam. W Piaście na pewno marzą o kolejnej przygodzie z piłkarską Europą.