Polityka wzięła górę nad bezpieczeństwem - tak szef Biura Ochrony Rządu ocenia incydent w Gruzji. W pobliżu kolumny prezydentów Gruzji i Polski padły strzały, gdy szefowie obu krajów pojawili się na pograniczu guzińsko-osetyńskim.

Biuro Ochrony Rządu nie zostało poinformowane, że prezydent Kaczyński wraz z prezydentem Gruzji wybiera się na pogranicze z Osetią. To skandal - uważa szef BOR-u i chce wyjaśnień od Kancelarii Prezydenta i Protokołu Dyplomatycznego w MSZ-ecie, dlaczego nagle i bez konsultacji kolumna prezydencka zmieniła trasę przejazdu. Oficerowie BOR-u nie wiedzieli, dokąd jedzie samochód z prezydentem Kaczyńskim.