W takiej sytuacji polscy szczypiorniści nie byli od ładnych kilku lat. Nasza reprezentacja szczypiornistów pojechała na dużą imprezę bez żadnej presji ze strony kibiców. Główny cel? Nauka.

REKLAMA

Nie będzie już tradycyjnych memów ze Szmalem, atomowych rzutów Bieleckiego i solidnej gry Lijewskiego. Skończyła się pewna epoka w naszej reprezentacji piłkarzy ręcznych. Ci z kibiców, którzy śledzą poczynania naszych chłopaków tylko przy okazji dużych imprez, mocno się zdziwią. Na boiskach we Francji zabraknie nie tylko weterantów, ale też m.in Syprzaka, Jurkiewicza czy Wyszomirskiego. Ich z turnieju wyeliminowały kontuzje. Kto zatem zagra?

Chrapkowski, Jachlewski, Krajewski, Gierak czy Daszek - to oni będą najbardziej rozpoznawalnymi piłkarzami ręcznymi w naszym składzie na dzisiejszy mecz z Norwegią. Ich zmiennicy to głównie zawodnicy, którzy wielkie turnieje wcześniej oglądali głównie w telewizji. Tragedia?

Nie!

W tym szaleństwie jest metoda. Trener Dujszebajew w każdej rozmowie podkreśla, że jego celem jest stworzenie mocnej drużyny na igrzyska w 2020 roku więc tak naprawdę każde zwycięstwo na mistrzostwach świata będzie teraz sukcesem. "Mamy taką młodzieńczą motywację" - mówią nasi panowie, od których w tym momencie wymagać możemy tylko serca do walki. Na dobre wyniki możemy jeszcze trochę poczekać!

(mpw)