Czy prezydent sprzeciwi się rodzimej partii? Według naszych informacji, Bronisław Komorowski - wbrew namowom PO - jest bliski zaakceptowania sprawozdania Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. A od tego zależy jej dalszy byt. Jutro prezydent rozpoczyna partyjne konsultacje dotyczące sprawozdania.

REKLAMA

Sprawozdanie i dalsze losy krajowej rady są od kilku tygodni tematem dyskusji między liderami PO a prezydentem i jego otoczeniem. Platforma, rozczarowana rezultatami swego porozumienia z SLD i patem panującym w Radzie, chce doprowadzić do jej rozwiązania i na nowo poukładać polityczny pakt wokół mediów publicznych.

Prezydent, który czuje się po trosze ojcem chrzestnym dzisiejszego stanu rzeczy i będąc z racji pomysłu na swój urząd przeciwnikiem decyzji ostrych i kontrowersyjnych, skłania się do zachowania status quo i pozostawienia dzisiejszej rady. Na wzajemne przekonywanie się, czy raczej na przekonywanie prezydenta, by jednak nie sprzeciwiał się Platformie, Donald Tusk i jego partyjni towarzysze mają mało czasu. Decyzja prezydenta musi zapaść w ciągu najbliższych dwóch tygodni.