Bramka Javiera Hernandeza w 88. minucie meczu z Atletico dała Realowi Madryt awans do półfinału piłkarskiej Ligi Mistrzów. Królewscy zagrają w nim obok FC Barcelony, Bayernu Monachium i Juventusu Turyn. Trzy pierwsze zespoły to już stali bywalcy tego etapu prestiżowych rozgrywek.

Real, Barcelona i Bayern zagrają w półfinale już trzeci raz w czterech ostatnich sezonach. Trzy lata temu Bawarczycy wyeliminowali po karnych Królewskich, a Barcelona okazała się słabsza od Chelsea. Z kolei dwa lata temu Bayern rozbił Dumę Katalonii, podczas gdy Real został rozstrzelany przez Roberta Lewandowskiego, grającego wówczas w Borussii Dortmund.

O odwiecznych rywalach z Hiszpanii i mistrzu Niemiec można więc pisać jako etatowych półfinalistach Ligi Mistrzów. To już szósty kolejny sezon, gdy grają w nich co najmniej dwie z trzech wymienionych drużyn. Każda z nich biła się o finał pięciokrotnie, a więc tylko raz nie udało jej się awansować do czołowej czwórki: Realowi w sezonie 2010/2011, Bayernowi sezon później, a Barcelonie w poprzednich rozgrywkach, gdy lepsze w ćwierćfinale okazało się wspomniane Atletico.

Co jednak ciekawe, trzej dominatorzy wygrali w tym czasie tylko po jednym trofeum. Dwie finałowe porażki poniósł bowiem Bayern - najpierw z Interem Mediolan w Madrycie, a później przed własną publicznością z Chelsea. Jak będzie w tym roku? Losowanie par półfinałowych w piątek w południe.

(abs)