Jeżeli premier Ewa Kopacz twierdzi, że prezydent Andrzej Duda jest zdalnie sterowany pilotem przez prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego, to zważywszy na jej zażyłość z Donaldem Tuskiem (a może nawet dalszą podległość przewodniczącemu Rady Europejskiej) śmiało można powiedzieć, że łączy ją z nim sztywne łącze.

Jeżeli premier Ewa Kopacz twierdzi, że prezydent Andrzej Duda jest zdalnie sterowany pilotem przez prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego, to zważywszy na jej zażyłość z Donaldem Tuskiem (a może nawet dalszą podległość przewodniczącemu Rady Europejskiej) śmiało można powiedzieć, że łączy ją z nim sztywne łącze.
Ewa Kopacz /Leszek Szymański /PAP

Jerzy Bukowski