Astronomowie odkryli parę gwiazd okrążających się nawzajem w centrum jednej z najciekawszych mgławic planetarnych. Opublikowane dziś na łamach czasopisma "Science" wyniki potwierdzają długo dyskutowaną teorię tłumaczącą, co kontroluje spektakularny i symetryczny wygląd materii wyrzucanej z takiej mgławicy w przestrzeń kosmiczną. Odkrycia dokonano korzystając z należącego do Europejskiego Obserwatorium Południowego (ESO) Bardzo Dużego Teleskopu (VLT).

Mgławice planetarne to świecące bańki gazu wokół białych karłów - gwiazd podobnych do Słońca w końcowych stadiach swojego życia. Mgławica "Fleming 1", widoczna w gwiazdozbiorze Centaura, jest pięknym przykładem takiego obiektu, z symetrycznymi strumieniami materii, układającymi się w zawiły, zakrzywiony wzór.

Astronomowie od dawna zastanawiali się, w jaki sposób tworzą się te tak zwane dżety, ale do tej pory nie byli w stanie tego wytłumaczyć. Zespół badawczy prowadzony przez Henriego Boffina połączył obserwacje mgławicy "Fleming 1" z teleskopu VLT z istniejącymi modelami komputerowymi, aby po raz pierwszy takie dziwaczne kształty szczegółowo wyjaśnić.

Przy pomocy VLT badano światło, pochodzące od gwiazdy centralnej. Okazało się, że "Fleming 1" ma w centrum aż dwie gwiazdy, białe karły, które okrążają się nawzajem w ciągu 1,2 dnia. Układy podwójne gwiazd w sercach mgławic planetarnych znajdywano już wcześniej, ale systemy z dwoma białymi karłami są bardzo rzadkie.

Pochodzenie pięknych i zawiłych kształtów Fleming 1 i podobnych obiektów budzi kontrowersje od dziesiątków lat - mówi Henri Boffin. Astronomowie sugerowali już wcześniej gwiazdę podwójną, ale zawsze przypuszczano, że w tym wypadku para będzie krążyć w znacznym oddaleniu z okresem orbitalnym rzędu dziesiątek lat lub dłuższym. Dzięki naszym modelom i obserwacjom, które pozwoliły bardzo szczegółowo zbadać ten nietypowy system, odkryliśmy, że gwiazdy znajdują się kilka tysięcy razy bliżej - dodaje.

Zaskakujące kształty materii są w przypadku mgławicy "Fleming 1" wynikiem bliskiego oddziaływania tych gwiazd. To ono sprawia, że materia wydaje się być wystrzeliwana z obu biegunów centralnego obszaru w strumieniach o kształcie litery S. Para gwiazd w środku mgławicy jest niezbędna do wyjaśnienia obserwowanej struktury.

Na podstawie informacji prasowej ESO.